Czy komendant główny policji gen. Jarosław Szymczyk straci stanowisko? Pojawiły się nieoficjalne informacje na ten temat.
Szef wszystkich szefów w policji gen. Jarosław Szymczyk, najprawdopodobniej chciał się pochwalić kolegom z pracy prezentami, jakie dostał od Ukraińskich służb. Chodziło o dwa granatniki i jak wynika z relacji komendanta głównego, przy przestawianiu jednego z nich doszło do wybuchu.
Eksperci nie wierzą w taką wersję wydarzeń. Przede wszystkim zwracają uwagę, że granatnik nie mógł tak sam z siebie wypalić i gen. Szymczyk musiał po prostu przy nim majstrować. Zapewne coś nacisnął i zrobiło się wybuchowo. Nikomu nic się nie stało i to jest chyba najważniejsze w aferze granatnikowej.
Po niecałym tygodniu już wiemy, że komendant i jego otoczenie dość frywolnie podeszło do procedur. Nikomu nie zapaliła się czerwona lampka, żeby sprawdzić np. pod względem pirotechnicznym wręczone granatniki. Prawnicy mówią o połamaniu z hukiem z obowiązującego prawa. Jednym z wymienianych paragrafów jest sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia.
Co z dymisją komendanta?
We wszczętym przez prokuraturę śledztwie, gen. Jarosław Szymczyk został uznany za pokrzywdzonego, co wprawiło w zdumienie obserwatorów życia politycznego w Polsce.
Jak informuje Radio Zet, jeżeli w dalszym śledztwie prokuratury komendant Jarosław Szymczyk nadal będzie uznawany za pokrzywdzonego w wątku dotyczącym wystrzału, to w wątku przywiezienia broni do kraju powinien usłyszeć zarzuty. Granatniki wjechały do Polski łamiąc obowiązujące procedury.
Mariusz Gierszewski, reporter Radia Zet, informuje nieoficjalnie, że ruszyła giełda nazwisk potencjalnych następców komendanta głównego.
W MSWiA ruszyły poszukiwania nowego Komendanta Głównego Policji. Po uwagę brany jest oficer z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Informatorzy twierdzą, że gen. Szymczyk może usłyszeć zarzuty dot. przywiezienia do kraju poza wszelkimi procedurami granatników – pisze na Twitterze.
W MSWiA ruszyły poszukiwania nowego Komendanta Głównego Policji. Po uwagę brany jest oficer z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Informatorzy twierdzą, że gen. Szymczyk może usłyszeć zarzuty dot. przywiezienia do kraju poza wszelkimi procedurami granatników @RadioZET_NEWS
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) December 18, 2022
Dzisiejsze wydanie “Rzeczpospolitej” publikuje wywiad z gen. Szymczykiem. Komendant został zapytany czy złoży dymisję.
Na dziś nie widzę powodu, żeby taki wniosek składać. Aczkolwiek mam świadomość, że to decyzja pana ministra spraw wewnętrznych i administracji, a docelowo decyzja pana premiera, i ja się jej podporządkuję – powiedział.
Źródło: Radio Zet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU