Kolejny sojusznik PiS traci poparcie. Będzie zmiana władzy w Turcji?

Partia prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana może stracić władzę w kraju? Kryzys gospodarczy wywołuje niezadowolenie społeczne, które poskutkowało spadkiem poparcia dla partii rządzącej.

Recep Tayyip Erdogan rządzi Turcją od blisko 19 lat. Premierem został w marcu 2003, a w 2014 objął urząd prezydenta. Jego partia, Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) sprawuje rządu od 2002 roku. Czy przyszedł czas na zmianę władzy w Turcji? Kryzys gospodarczy sprawia, że AKP nie ma już tak silnej pozycji jak wcześniej.

Inflacja w Turcji wynosi 20 procent, ceny żywności szybują w górę, a waluta – lira – mocno traci na wartości. AKP zalicza mocny spadek poparcia w sondażach. Jedno z badań pokazuje wręcz, że opozycyjne CHP wyprzedza partię Erdogana. Na opozycję miałoby zagłosować 30 procent badanych, na AKP – 28 procent. Nawet jeżeli przyjąć ten sondaż za zbyt optymistyczny, to trendu spadającego poparcia dla AKP nie da się nie zauważyć.

– AKP systematycznie traci poparcie, i to w coraz szybszym tempie. W 2019 r. wynik AKP oscylował wokół granicy 40 proc. Obecnie straciła już 10 pkt proc. – mówi Michael Sercan Daventry ze strony James in Turkey.

Ostatnio w kilku tureckich miastach doszło do protestów. Manifestanci domagali się dymisji rządu. Coraz głośniej pobrzmiewają głosy o nowych wyborach.

– Każdy dzień, w którym AKP Erdogana pozostaje u władzy, wpędza Turcję w coraz głębszy kryzys gospodarczy – przekonuje Kemal Kilicdaroglu, lider CHP. Partie opozycyjne zaczęły współpracę nad przygotowaniem „planu naprawczego”.Erdogan jednak twardo podkreśla, że żadnych przyspieszonych wyborów nie będzie. Choć może nie mieć wyjścia, jeżeli kryzys będzie się pogłębiał. A wtedy może zdarzyć się wszystko. Czy ewentualne zmiany rządów w Turcji i na Węgrzech, gdzie zjednoczona opozycja wystawiła wspólnego kandydata na premiera i prowadzi w sondażach, będą sygnałem dla Polski?

Źródło: Die Welt