Polityka i Społeczeństwo

Kolejny skandal związany z uchodźcami. Rząd bezprawnie użył znaku polskiego Czerwonego Krzyża

Rząd wysłał na Białoruś transport z pomocą humanitarną dla koczujących na granicy migrantów. Bezprawnie użył znaku Polskiego Czerwonego Krzyża.

Ponad dwa tygodnie trwa już impas na polsko-białoruskiej granicy, a koczujący tam imigranci są w coraz gorszym stanie. Rząd na razie jest głuchy na apele organizacji pomocowych, które domagają się udzielenia pomocy uchodźcom. Warszawa podjęła decyzję o wysłaniu transportu z pomocą humanitarną, prosząc w nocie dyplomatycznej Mińsk o zgodę. Wczoraj reżim Łukaszenki odmówił przyjęcia na swoje terytorium zaoferowanej pomocy.

Tymczasem Polski Czerwony Krzyż (PCK) alarmuje, że przygotowana przez Polskę pomoc jest opatrzona ich znakiem graficznym. Organizacja podkreśla, że nie objęła patronatem tego transportu.

Informujemy, że transport humanitarny, przygotowany przez polski rząd, który stoi na granicy polsko – białoruskiej w Bobrownikach, nie ma nic wspólnego z Polskim Czerwonym Krzyżem. Otrzymujemy zdjęcia z mediów i informacje, że ciężarówka została oznakowana czerwonym krzyżem – czytamy na Facebooku.

PCK apeluje do resortu spraw zagranicznych o natychmiastowe usunięcie “znaku czerwonego krzyża z samochodu i nie wprowadzanie opinii publicznej w błąd”Znak ten jest chroniony prawem polskim i międzynarodowym (m.in. Konwencjami Genewskimi) i nie ma zastosowania w tej sytuacji – pisze PCK.

Jak można przeczytać, Polski Czerwony Krzyż nadal czeka na zgodę na legalne dostarczenie pomocy humanitarnej migrantom. W tej sprawie nawiązano współpracę z Białoruskim Czerwonym Krzyżem.

Tak tylko przypomnę że podszywanie się pod PCK to nie jest najnędzniejsza akcja ludzi z PiS. Pamiętajcie że kradli też odzież z kontenerów PCK – napisała Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej.

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie