Nie jest tajemnicą, że Zjednoczoną Prawicą targają konflikty, a koalicja od dłuższego czasu wisi na włosku. Swój obóz mocno skrytykował w wywiadzie Jan Maria Jackowski. – Coraz więcej osób dostrzega rozdźwięk między deklaracjami a programem – stwierdził senator.
Źle się dzieje w obozie PiS
Senator PiS Jan Maria Jackowski udzielił wywiadu dla „Polski The Times”, w którym zaskakująco otwarcie mówi o kulisach funkcjonowania partii rządzącej. I z jego słów maluje się niezbyt korzystny dla PiS obraz.
– Coraz więcej osób dostrzega coraz większy rozdźwięk między deklaracjami i programem, a tym, co się realnie dzieje, w jaki sposób prowadzone są sprawy. To wywołuje bardzo duże napięcia wewnętrzne – przyznał senator. Jako przykład dziwnego postępowania władz partii podał przykład z niedawnego kongresu PiS – z jednej strony Jarosław Kaczyński ogłosił walkę z nepotyzmem, z drugiej – powołano na sekretarza generalnego Krzysztofa Sobolewskiego. Żona Sobolewskiego jeszcze niedawno zasiadała w trzech radach nadzorczych.
– Na sali ludzie bardzo znacząco na siebie spojrzeli. A sytuacja, o której mówię, miała miejsce w wewnętrznym gronie, co pokazuje, jak ta decyzja została odebrana – opisuje senator.
Brak szacunku
Jackowski nie ukrywa, że atmosfera w PiS nie jest dobra. Z zaskakującą szczerością wyznał, że w partii „nie ma szacunku do ludzi”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU