Kolejne podejście do wyboru nowego RPO. Do gry wkracza tajemniczy kandydat opozycji?

W piątek upływa termin zgłaszania kandydatów na RPO. Żadne nazwiska nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone. – Profesor Wiącek jest w grze, ale nie jest jedynym kandydatem – mówi wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

Do tej pory wydawało się niemal przesądzone, że przy szóstej próbie wyboru RPO przez parlament opozycja ponownie wystawi kandydaturę prof. Marcina Wiącka. Teraz nie jest jednak to pewne. Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL na antenie Radia TOK FM stwierdził tylko, że opozycja wystawi jednego kandydata. Ale nie potwierdził, że będzie to Wiącek.

– Profesor Wiącek jest w grze, ale nie jest jedynym kandydatem, wokół którego staramy się zbudować konsensus – stwierdził. Możliwe, że opozycja szuka kandydata, którego skłonni będą poprzeć nie tylko politycy KO, PSL, Lewicy, Polski 2050 czy Porozumienia, lecz także inni parlamentarzyści obozu rządzącego czy też posłowie z koła Wybór Polska. Co istotne, Zbigniew Girzyński stwierdził, że jego koło ma swojego kandydata na RPO. Nie chciał jednak zdradzić ani nazwiska, ani potencjalnych sojuszników, którzy poprą tę kandydaturę w Sejmie.

– Prowadzimy negocjacje z innymi środowiskami, ponieważ mamy własną koncepcję personalną, osoby niezwykle doświadczonej, znającej sprawy praw człowieka, oddanej tej kwestii od lat, pełniącej w przeszłości ważne funkcje państwowe – tajemniczo mówił Girzyński.

Również PiS nie chce zdradzić swojego pomysłu na RPO. Ryszard Terlecki mówił o dwóch rozważanych kandydaturach, ale i nie wykluczył, że w szóstym rozdaniu PiS nie wystawi nikogo. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel przyznał z kolei w TVN24, że partia rządząca ma „kilku potencjalnych kandydatów”, a co najważniejsze – żaden z nich nie jest parlamentarzystą PiS.

Termin zgłaszania kandydatur mija w piątek 2 lipca o godzinie 16. Adam Bodnar musi opuścić swój urząd do 15 lipca.

Źródło: TOK FM