To kolejny w krok w kierunku inwigilacji obywateli. Służba Więzienna uzyska nadzwyczajne uprawnienia, które do tej pory należały do policji i służb.
Podlegająca Ministerstwu Sprawiedliwości Służba Więzienna (SW) ma uzyskać nadzwyczajne uprawnienia, które do tej pory były zarezerwowane dla policji i służb specjalnych. Chodzi o czynności niejawne będące w palecie służb, takie jak: zakładanie podsłuchów, pozyskiwanie treści korespondencji, kontrola przesyłek czy werbowanie agentury.
Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, specjalna komórka w SW ma być wzorowana na biurze spraw wewnętrznych policji (BSW), czyli policji w policji. Poza wymienionymi powyżej uprawnieniami, dojdzie możliwość legitymowania osób także poza zakładem karnym, dokonywanie “prewencyjnych sprawdzeń”, czyli przeszukań cel i innych pomieszczeń, zatrzymywania osób oraz szersze prawo do użycia broni palnej. Szefa takiej tajnej komórki będzie powoływał Minister Sprawiedliwości.
Paweł Moczydłowski, były szef więziennictwa, w rozmowie z gazetą mówi o nowej specsłużbie, że “to niebezpieczny instrument w rękach Zbigniewa Ziobry”. – Minister sprawiedliwości i prokurator generalny wzmacnia autorytarną władzę w każdym podległym mu obszarze. Nie mam wątpliwości, że nowe uprawnienia w specjalnej komórce więziennictwa będą służyły wyłącznie prokuraturze do własnych celów – podkreśla.
Przedstawiciele Fundacji Panoptykon, zajmującej się sprawami związanymi z inwigilacją obywateli, zwracają uwagę, że to będzie już dziesiąta instytucja w Polsce posiadająca uprawnienia do inwigilacji.
– Argumentacja za wprowadzeniem specjalnych kompetencji w SW jest logiczna, bo prowadzenie działań operacyjnych w zakładach zamkniętych przez służby z zewnątrz może być utrudnione. Inną kwestią jest jednak kontrola nad działaniami. Doświadczenie pokazuje, że w rzeczywistości takiej kontroli nie ma i prędko nie będzie. Nie wiemy więc kto i w jakim zakresie będzie mógł być inwigilowany, śledzony czy podsłuchiwany przez nową komórkę w SW – mówi “Wyborczej” Wojciech Klicki z Fundacji.
Uwagi do projektu przekazał Zbigniewowi Ziobrze Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek. W ocenie RPO rozszerzenie kompetencji SW stwarza realne zagrożenie dla naruszeń praw i wolności. Rzecznik wskazał, że wystarczyłoby, aby SW żądała w tym zakresie niezbędnej pomocy od policji.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU