Tzw. “Piątka dla zwierząt” przedstawiona przez prezesa Kaczyńskiego i młodzieżówkę PiS-u nie została entuzjastycznie przyjęta przez jednego z koalicjantów.
Na początku tygodnia prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział projekt ustawy o ochronie zwierząt. Cała sytuacja ma związek z reportażem o hodowli norek, przygotowanym przez Onet.pl. na propozycję Kaczyńskiego nerwowo zareagowała branża i rolnicy, którzy już zapowiedzieli protesty. Jak się okazuje, jeden z koalicjantów PiS również podchodzi z rezerwą do rzuconej przez prezesa w przestrzeń medialną propozycji.
Projekt ustawy oceniał w Polsacie Marcin Ociepa z Porozumienia, goszczący w programie “Gość Wydarzeń”. Ociepia powiedział, że inicjatywa oraz duch ustawy podoba się Porozumieniu i według reprezentowanej formacji, w Polsce powinno być więcej obostrzeń jeśli chodzi o traktowanie zwierząt. Dodał jednak, że po drugiej stronie są przedsiębiorcy.
Wiceprezes Porozumienia zaznaczył, że projekt ustawy jest analizowany przez partyjnych ekspertów. Ociepa podkreślił, że państwo nie może zaskakiwać obywateli i przedsiębiorców – Nie może być zgody na cierpienie, natomiast wszystko zależy od tego, jak zapisy wyglądają i jakie będą mieć skutki – mówił.
Na antenie Polsatu pojawiła się dość zaskakująca propozycja ze strony koalicjanta PiS-u – Na pewno kilkuletnie vacatio legis pozwoliłoby zmienić się branży, przekwalifikować. To nie tylko kwestia tej branży, ale całej masy podwykonawców, usługodawców pracujących wokół – powiedział Ociepa. Partyjny kolega Jarosława Gowina dał do zrozumienia, że wokół takiego rozwiązania będzie się toczyła rozmowa o ewentualnym poparciu inicjatywy prezesa PiS.
Źródło PolsatNews.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU