Polska ustawa zasadnicza przewiduje, że obywateli reprezentuje w Sejmie 460 posłów, każdy równy, każdy z wolnym mandatem, niezwiązanym instrukcjami od swoich wyborców. Problem w tym, że niemal każdego tygodnia przekonujemy się, że posłowie partii rządzącej uważają się za lepszych, ich mandat poselski jest mocniejszy a racja zawsze stoi po ich stronie. Tymczasem są oni dokładnie takimi samymi przedstawicielami narodu, jak każdy poseł Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Kukiz’15, Wolnych i Solidarnych czy Liberalno-Społecznych.
Każdy poseł ma prawo działać w imieniu swoich wyborców zgodnie z własnym przekonaniem, reprezentując ich oczekiwania, dążenia czy postulaty. Jeśli obywatel chce protestować przeciwko złej władzy – ma do tego prawo i może oczekiwać pełnego wsparcia posła, reprezentującego jego oczekiwania. Jeśli chce skorzystać z konstytucyjnego prawa do wejścia na teren Sejmu, które tchórzliwa i oderwana od rzeczywistości władza blokuje i ogranicza, ma prawo oczekiwać pełnego zaangażowania swojego posła, by to prawo zrealizować.
Wbrew temu, co marzy się wielu posłom partii rządzącej, Polska to nie tylko PiS i jego wyborcy, a Sejm to nie prywatna własność Jarosława Kaczyńskiego, oddana w kuratelę Markowi Kuchcińskiemu. O tym nie chce pamiętać posłanka, która swoim zachowaniem, gestami i słowami staje się symbolem hańby polskiego parlamentaryzmu. Wczoraj Krystyna Pawłowicz przekroczyła kolejną granicę chamstwa, braku dobrego wychowania i dobrego smaku. Korzystając z Twittera, nazwała posłów opozycji bydłem poselskim, terrorystami i menelami. Wszystko w reakcji na wczorajsze wydarzenia z Sejmu, otoczonego kordonem policjantów, by władza, która to rzekomo miała być blisko obywateli, zbyt blisko tego suwerena się nie znalazła.
P Marszałku,czy na agresję i demonstrac łamanie prawa przez poselską lewacką bandyterkę nie ma sposobu ?
Ich publ pogarda dla demokracji,dla instytucji państwa,Sejmu,szarpania ze Strażą Marsz demoralizuje opinię publ
Dość bezkarności poselskiej chuliganerii— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) July 18, 2018
Bydło poselskie z lewej strony sali zagraża Sejmowi,posłom i polskim instytucjom
P Marszałku,to nie są żarty !
W swej nienawiści,opętaniu i zbydlęceniu ci szaleńcy są
zdolni do wszystkiego,nawet do zbrodni
Brak reakcji na ich wyczyny doprowadzi do samosądu..— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) July 18, 2018
A co tu jest obelżywego?Nazwanie terrorystów bydłem ?
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) July 18, 2018
O menelach językiem meneli
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) July 18, 2018
Knajackie, obelżywe, oburzające, skandaliczne. Jakich byśmy określeń nie używali na zachowanie posłanki PiS, nie odzwierciedlą one pogardy tej kobiety dla milionów wyborców, których atakowani przez nią posłowie reprezentują. To jest najbardziej istotny problem. W świątyni demokracji, w polskim parlamencie większość sejmowa ma za nic wszystkich obywateli, którzy nie oddali na nią głosów w wyborach. Ma ich za gorszy sort, za zdrajców, kanalie, bydło, terrorystów, bojówki, meneli, element animalny, tłuszczę oderwaną od koryta. Ta władza nienawidzi obywateli i się ich boi, na pierwszą linię frontu wypychając takie “elementy” jak posłanka Pawłowicz. Wieść niesie, że po wczorajszym posiedzeniu uciekała z Sejmu po kryjomu, w eskorcie policji. Bo mocna jest jedynie w gębie.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU