Wniosek do CBA
Nad oświadczeniem majątkowym Morawieckiego wisi także czarna chmura związana z uprawnieniami do akcji Santandera. W oświadczeniu z 2020 r. premier wskazał, że ma prawie cztery tysiące uprawnień do tych akcji. To uprawnienia na kwotę 350 tys. zł. W najnowszym oświadczeniu już ich nie wykazuje i nie ma też kwoty jaka spłynęła za nie na jego konto. Według Centrum Informacyjnego Rządu (CIR) uprawnienia zostały zrealizowane na niecałe 300 tys. zł, a pieniądze zostały przekazane na cele charytatywne.
To pogłębia wątpliwości co do oświadczenia majątkowego premiera, bo CIR koncentruje się tylko na uprawnieniach do akcji. Mówiąc obrazowo, uprawnienia zmieniają się w akcje, a dopiero po tej zmianie akcje się sprzedaje za pieniądze. Po tej operacji nie ma śladu w oświadczeniu majątkowym premiera.
W związku z licznymi wątpliwościami i bardzo prawdopodobnymi nieprawidłowościami w oświadczeniu majątkowym Morawieckiego, Lewica złożyła wniosek do CBA o kontrolę dokumentu przedłożonego przez premiera.
Czytaj również:
- Biedna ta Beata Kempa, europosłanka znów wylewa żale. “Wykorzystano moją osobę do zaatakowania Kościoła!”
- Kukiz spłatał Morawieckiemu niezłego psikusa! Premier wściekły, TEGO ruchu chyba rockmanowi nie wybaczy
- Putin przemawiał i nagle zaczął wykonywać TE ruchy. Oto kolejny dowód na ciężką chorobę zbrodniarza? [WIDEO]
Źródło: TVN24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU