Polityka i Społeczeństwo

Kłopoty Morawieckiego? Nie cichną kontrowersje związane z oświadczeniem majątkowym premiera. Jest zawiadomienie do CBA

fot. KPRM

Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej tłumaczy, jakie obligacje kupił premier Mateusz Morawiecki. Jest także wniosek do CBA.

W porównaniu do poprzedniego roku, z oświadczenia majątkowego premiera Mateusza Morawieckiego zniknęły oszczędności w kwocie 4,6 mln zł. Na ich miejscu pojawiły się obligacje skarbowe. Początkowo władza nabrała wody w usta, ale powoli wychodzą na jaw kolejne szczegóły tej transakcji. Morawiecki ma także problem z luką w oświadczeniu majątkowym.

WIBOR i inflacja

Już wiadomo, że szef rządu kupił obligacje oparte o wskaźniki inflacyjne. Morawiecki podzielił ponad 4 mln zł na pół i kupił dwa rodzaje obligacji. Są to trzyletnie obligacje oprocentowane WIBOR-em oraz czteroletnie bezpośrednio związane z inflacją. Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej wyjaśnia, co konkretnie zakupił premier.

– Zainwestował w obligacje, które są oprocentowane WIBOR-em, czyli im wyższa inflacja, tym wyższe stopy procentowe, im wyższe stopy procentowe, tym wyższy WIBOR. Jeżeli WIBOR będzie rósł, to będzie rosło oprocentowanie oprocentowanie obligacji, które posiada premier. Drugie są wprost oprocentowane inflacją – mówi posłanka w rozmowie z “Faktami” TVN.

Mateusz Morawiecki zakupił obligacje w grudniu ubiegłego roku, czyli wtedy, gdy już posiadał wiedzę od amerykańskiego wywiadu, że rosyjska inwazja na Ukrainę jest nieuchronna. Poza tym premier dysponuje pełnym wachlarzem informacji od służb specjalnych, ministerstw i państwowych agencji. Nikt nie ma takiego rozeznania w analizach i prognozach jak szef rządu.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie