Stało się. W Zjednoczonej Prawicy trwa spór o wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka, który wyprawił huczne na całą Polskę wesele.
Jeszcze nie ucichły echa sporu o odwołanie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka, który jest kojarzony z wiceministrem środowiska Jackiem Ozdobą z Solidarnej Polski, a już mamy kolejną przepychankę. Od tygodnia Polska żyje weselem zorganizowanym przez wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka. Także z Solidarnej Polski.
Wesele, ciągnik i konflikt interesów
Nieznany dotąd Norbert Kaczmarczyk urządził taką imprezę, że od tygodnia mówi o niej cała Polska. Ponad 500 gości – chociaż według nowych informacji, bawiło się 750 osób – do tego Bayer Full skocznie przygrywający weselnikom i ciągnik w prezencie warty 1,5 mln zł firmy John Deere.
W sieci pojawiło się nagranie z wręczenia symbolicznego kluczyka do ciągnika, które okazało się filmikiem promującym traktory firmy John Deere. Nikt by na nagranie nie zwrócił uwagi, gdyby nie fakt, że wystąpił w nim Norbert Kaczmarczyk, a to rodzi pytania o konflikt interesów.
Do tego okazało się, że polityk Solidarnej Polski ma gospodarstwo, które liczy zaledwie 16 ha, a to bardzo mało w stosunku do mocy przerobowej jaką prezentuje traktor. Roczny dochód z zarządzania gospodarstwem wynosi zaledwie 5 tys. zł. Ponadto wyszło na jaw, że Kaczmarczyk wpłacił w 2015 r. 53 tys. zł na kampanię wyborczą Kukiz’15. Sęk w tym, że po takich pieniądzach nie ma śladu w jego oświadczeniach majątkowych.
W połowie tygodnia polityk wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a cała operacja jest “brutalnym atakiem”. Oczywiście we wszystko wplótł sobie Donalda Tuska i Leszka Balcerowicza. Politycy Solidarnej Polski na razie stoją murem za partyjnym kolegą i nie widzą niczego zdrożnego w wystawnym weselu robionym w dobie szalejącej drożyzny i inflacji.
PiS obawia się gniewu elektoratu wiejskiego
Od momentu zdymisjonowania przez premiera Mateusza Morawieckiego Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka, w koalicji rządzącej trwa rozgrywka o to nazwisko. Wiceminister środowiska Jacek Ozdoba daje wyraźnie do zrozumienia, że nie zgadza się z odwołaniem Mistrzaka.
3 sierpnia pan minister Michał Mistrzak, niestety trochę emocjonalnie odwołany, błędnie w mojej ocenie odwołany Główny Inspektor Ochrony Środowiska, wysłał pismo z poleceniem do pana wojewody i do wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska o konieczności podjęcia działań we współpracy z innymi służbami – bronił kolegi 10 dni temu.
Norbert Kaczmarczyk jest przyczyną kolejnych niesnasek między Mateuszem Morawieckim i Zbigniewem Ziobro. Jak informuje “Rzeczpospolita”, w Zjednoczonej Prawicy trwa spór o wiceministra rolnictwa.
Zbigniew Ziobro uważa, że Mateusz Morawiecki będzie chciał usunąć z rządu kolejnego jego człowieka po Januszu Kowalskim – pisze dziennik. Ziobryści mają nadzieję, że sprawa szybko się medialnie wypali.
Według rozmówców “Rzeczpospolitej”, na Nowogrodzkiej obawiają się gniewu elektoratu wiejskiego po wystawnym weselu wiceministra. Przepych może się obrócić przeciwko PiS-owi. Wśród polityków Solidarnej Polski, panuje przekonanie, że po weekendzie “traktor zgaśnie” i sprawa będzie przykładem tego, jak “robić aferę z niczego”.
Źródło: Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU