Witalij Kliczko przemawiał w sobotę zdalnie na kongresie PO. – Dziękuję Polsce naszym przyjaciołom, Platformie Obywatelskiej, osobiście Donaldowi Tuskowi za wsparcie – mówił mer Kijowa.
Witalij Kliczko był specjalnym gościem na sobotnim kongresie Platformy Obywatelskiej. Mer Kijowa przemawiał zdalnie z atakowanego przez Rosję Kijowa. Kliczko dziękował za wsparcie Polsce, a także PO i Donaldowi Tuskowi.
– To dla nas ciężki czas, mamy wojnę. Codziennie Codziennie giną nasi obywatele, dzieci, kobiety, ludzie w podeszłym wieku. Bomby i rakiety rujnują nasze miasta i naszą infrastrukturę – rozpoczął Kliczko. Podkreślił, że Rosja toczy wojnę nie tylko przeciw Ukrainie, lecz także przeciw „całemu demokratycznemu światu”.
Kliczko zaznaczył, że Kijów, będący na pierwszej linii ataku, dzielnie broni się przed inwazją. Podkreślił, jak ważna jest w tych tragicznych okolicznościach pomoc.
Dzisiaj jest z nami bohaterski mer, bohaterskiego Kijowa – @Vitaliy_Klychko .#BezpiecznaPolska pic.twitter.com/MTRtAIkeme
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 19, 2022
– Dziękuję wam, naszym przyjaciołom. Dziękuję Polsce, dziękuję Platformie Obywatelskiej, osobiście Donaldowi Tuskowi za wsparcie, za pomoc dla Kijowa i Ukrainy – mówił mer ukraińskiej stolicy. – Będziemy dozgonnie wdzięczni za waszą pomoc w naszej walce – zapewnił.
– Bardzo dziękuję, bracia Polacy. Chwała Ukrainie, chwała Polsce!– zakończył swoje przemówienie Witalij Kliczko.
Według pierwotnych planów Kremla, Kijów miał być zdobyty w ciągu 2-3 dni od rozpoczęcia inwazji. Ukraińcy powstrzymali jednak pierwszy szturm. Teraz rosyjska armia próbuje okrążyć miasto, ale nie zalicza postępów. W Kijowie pozostał nie tylko mer Kliczko, lecz także władze państwowe. Amerykanie zaproponowali Wołodymirowi Zełenskiemu pomoc w ewakuacji z ukraińskiej stolicy, lecz ten odpowiedział słowami, które przejdą do historii: „Potrzebuję amunicji, nie podwózki”.
Czytaj również:
- Rosjanie się uparli i chcą latać nad Polską. Nie uwierzycie, czym to agrumentują
- Tego jeszcze nie było, tym razem Putin grozi… swoim rodakom. Czyżby zbrodniarz zaczął się bać?
- Rozmawiał z Putinem przez telefon. Zakończenie rozmowy zaskoczyło prezydenta Finlandii
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU