Polityka i Społeczeństwo

Kidawa-Błońska miała rację ws. testów na koronawirusa. Ten apel ważnego autorytetu lekarskiego rozwiewa wszelkie wątpliwości

Platforma Obywatelska praktycznie od samego początku kryzysu związanego z koronawirusem podkreśla, że testy na obecność wirusa są robione w niewystarczającej ilości. Brak odpowiedniej liczby tego typu badań sprawia, że wzrasta poziom zagrożenia. Małgorzata Kidawa-Błońska zaapelowała wczoraj na Twitterze o uruchomienie programu powszechnego dostępu do testów Naszym obywatelskim prawem jest wiedza o swoim stanie zdrowia. Polacy chcą mieć pewność, że nie są zarażeni i nie stanowią zagrożenia dla innych – napisała kandydatka Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich.

Została za to zaatakowana przez polityków i fanów Prawa i Sprawiedliwości, ale najbardziej dziwne jest to, że dostało jej się od polityków Lewicy, którym chyba powinno zależeć na dostępnej dla każdego, bez względu na status społeczny i ubezpieczenie, służbie zdrowia. W dzisiejszych czasach i do tego w kampanii wyborczej tak wszystko się szybko zmienia, że być może czegoś nie zrozumiałem w postępowaniu lewicowej formacji.

Adrian Zandberg doradził, aby Kidawa-Błońska zaczęła konsultować ze specjalistami swoje pomysły. No to zobaczymy, co dzisiaj jest w Rzeczpospolitej Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Robert Flisiak rekomenduje, wzorem Korei, badanie wszystkich obywateli i wykonywanie tzw. testów kasetowych – pisze dziennik.

Są one wprawdzie mniej czułe i swoiste od testów PCR, jakie wykonujemy w laboratoriach, ale na pewno lepsze od stosowanych obecnie kryteriów klinicznych: gorączki, duszności i kaszlu. Tymczasem szpitalne oddziały ratunkowe i izby przyjęć są pełne osób, które chcą się przebadać. Jeśli nie mają objawów, my je odsyłamy i niechcący możemy przeoczyć chorego, który jest bezobjawowy – tłumaczy prof. Flisiak. Dodaje także, że takie badania mogą przeprowadzać dwie osoby w kombinezonach przed wejściem do szpitali, szkół, zakładów pracy, a nawet na drogach.

Wczoraj Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wystosowało apel do Ministra Zdrowia o zwiększenie dostępu do testów wykrywających koronawirusa – Testy nie mogą obejmować tylko osób hospitalizowanych. Lepiej przeprowadzić dużo więcej, niż za mało! Przemawiają za tym nie tylko względy zdrowotne, ale także gospodarczo-ekonomiczne.(…) Zwiększenie liczby badań da nam realny obraz rozprzestrzeniania się koronawirusa, który może być większy niż na się wydaje. Da odpowiedź, kto jest zdrowy i zdolny do pracy, co skróci kwarantanny domowe(…) – czytamy w apelu.

Platforma Obywatelska trafiła w dziesiątkę ze swoim przekazem odnośnie liczby wykonywanych testów, podważając w ten sposób przygotowanie rządu na walkę z koronawirusem. Stąd zapewne wziął się atak ze strony Zjednoczonej Prawicy i chyba zazdrość Lewicy. Lewica domagała się odwołania mszy i tego paliwa starczyło na niecałe 48 godzin ponieważ ten problem jest już praktycznie rozwiązany. Jak widać był to krótkotrwały wzlot i jak kończą się pomysły, to trzeba kogoś zaatakować. Jak się okazuje – bardzo niecelnie.

Źródło: www.rp.pl/

Apel  do Ministra Zdrowia znajduje się tutaj

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie