Powraca temat posła PiS, o którym było głośno w 2016 roku. Wtedy jego żona w prywatnym akcie oskarżenia zarzuciła mu dwukrotne naruszenie jej nietykalności cielesnej. Polityk został wtedy usunięty z partii rządzącej, ale dziś jest prezesem spółki należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Były poseł robi karierę w zbrojeniówce
“Jego nazwisko można znaleźć na stronie internetowej Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Został prezesem spółki. Informację o tym, że były poseł ma tam posadę potwierdził portal ddwloclawek.pl” – czytamy na dziennik.pl.
O pośle Łukaszu Zbonikowskim po raz pierwszy głośno było w 2016 roku. Jego żona Monika zarzucała mu wtedy dwukrotne naruszenie jej nietykalności cielesnej. Ponoć miał wyrwać jej z rąk telefon komórkowy w 2015 roku, zaś w lipcu 2016 roku szarpać i wykręcać ręce. Wyrok w tej sprawie zapadł przed Sądem Okręgowym w Toruniu w sierpniu 2018 roku. Sąd umorzył postępowanie, ale jednocześnie uznał, że miało dojść do szarpaniny. Powołał się na art. 1 § 2. Kodeksu karnego, który stanowi: “Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma”.
Kontrowersje dot. majątku
To jednak nie koniec. Już w 2017 roku prokuratura prześwietliła oświadczenia majątkowego posła, które składał w latach 2011-2016. Miał on zaniżać wartość swojego majątku. Nieprawidłowości zauważyło też Centralne Biuro Antykorupcyjne, które jednak nie złożyło zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Służby twierdziły, że stwierdzone nieprawidłowości nie były na tyle poważne, aby w ogóle kierować sprawę do prokuratury.
Źródło: dziennik.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU