“Jeżeli przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku, sąd może zamiast tej kary orzec karę ograniczenia wolności nie niższą od 3 miesięcy albo grzywnę nie niższą od 100 stawek dziennych, jeżeli równocześnie orzeka środek karny, środek kompensacyjny lub przepadek”
– tak wg. nowego projektu ustawy miałby obecnie brzmieć zmieniony artykuł 37a Kodeksu Karnego .
– Poszczególne przestępstwa przestają być zagrożone trzema różnymi karami, zostaje tylko więzienie jako ustawowe zagrożenie, a dopiero w wyjątkowej sytuacji sąd będzie mógł zmienić więzienie na karę grzywny lub ograniczenie wolności – mówi rozmowie z gazeta.pl Mikołaj Małecki.
Jak widać, po raz kolejny PiS stara się cynicznie wykorzystać tarcze antykryzysowe. Skutki mogą być opłakane.
Źródło: wp.pl, gazeta.pl, TVN24
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU