Polityka i Społeczeństwo

W kampanię PiS zainterweniować musiał… sam Jarosław Kaczyński! Desperacka zmiana taktyki dobrej zmiany

Kaczyński interweniuje w kampanii PiS. Czy desperacka zmiana taktyki uratuje wizerunek władzy?
fot. flickr/Sejm RP

Kampania wyborcza dla Prawa i Sprawiedliwości przyjęła niespodziewanie negatywny obrót. Obóz władzy utracił pierwotny impet, a afera z taśmami Morawieckiego obnażyła olbrzymie pokłady hipokryzji rządzących. Powyższe w połączeniu z rażącym w oczy marazmem kampanii w wielu regionach, gdzie aktywny Patryk Jaki jest wyjątkiem, a nie regułą, sprawiły, że zainterweniować musiał sam Jarosław Kaczyński. Z jednej strony PiS próbuje się bowiem ratować podłym przekazem, że wygrana PO w samorządzie to wręcz codzienne zamachy na ulicach i gwałty na Polkach, to z drugiej strony za zamkniętymi drzwiami prezes dał czołowym politykom partii srogą reprymendę.

Jak informuje “Fakt”, wszyscy parlamentarzyści PiS dostali od Jarosława Kaczyńskiego nakaz działalności w terenie. W Warszawie mają zostać tylko ci politycy, którzy mają obowiązki związane z posiedzeniami komisji bądź pracą w rządzie. Za nieposłuchanie lidera PiS mają grozić surowe konsekwencje, o których wspomina jeden z posłów: Usłyszałem w partii, że jak ktoś zobaczy któregoś z nas w stolicy, to koniec będzie”.

Pozostaje pytanie, czy tak desperacki krok i mobilizacja na ostatniej prostej mają szansę zmienić bieg wydarzeń w tak późnym momencie kampanii? Bałaganu narobionego przez taśmy i wielomiesięczną bierność polityków w wielu dużych miastach nie da się z dnia na dzień nadrobić. Wymuszone na posłach działania w terenie także mają wątpliwą wartość, ponieważ zapewne będą zwyczajnie pozorowane. Wiele wskazuje zatem na to, że wielka mobilizacja prezesa była w znacznej mierze gestem politycznej woli Jarosława Kaczyńskiego, ale także odezwą medialną, która ma pokazać, że PiS zależy i politycy ciężko pracują. Nie od dziś bowiem przecieki kontrolowane są narzędziem polityki. W razie złego wyniku w wyborach będzie można w takiej sytuacji zrzucić niepowodzenie na Mateusza Morawieckiego, a prezes PiS jako szara eminencja i “szeregowy poseł” będzie mógł ponownie umyć ręce od odpowiedzialności za drużynę, którą sam wyznaczył do rządzenia państwem.

Źródło: Fakt

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie