- Czy zapoznawał się Pan z bazą sms pozyskaną w kwietniu 2019 r. systemem Pegasus z mojego telefonu i co Panu wiadomo nt. spreparowania i zmanipulowania korespondencji publikowanej w kampanii wyborczej w sierpniu 2019 r. w telewizji rządowej?
- Którym dziennikarzom przekazano treści pozyskane Pegasusem z mojego telefonu?
- Czy powyższe nielegalne działania inwigilacyjne czynił Pan z własnej inicjatywy, czy też na polecenie Jarosława Kaczyńskiego?
- Czy danymi pozyskanymi z mojego telefonu w trakcie kierowanie sztabem opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej dzielił się Pan z członkami kierownictwa partii PiS?
- Dlaczego unika Pan konfrontacji z konkretnymi faktami – brak ujawnienia wniosków o kontroli operacyjnej w trakcie kampanii wyborczej świadczy o jak najgorszych intencjach kierowanych przez Pana służb i czysto politycznej motywacji.
Krzysztof Brejza swój list otwarty kończy stwierdzeniem, że “niechęć do podejmowania tego tematu i zasłanianie się tajemnicą jest wybitnym dowodem na polityczny charakter Waszych działań – działań, które stylem wprost nawiązują do metod Służby Bezpieczeństwa PRL”.
Czytaj również:
Tabliczka “ku pamięci” Jarosława Kaczyńskiego zniknęła. Dawno nie nikt tak nie zakpił z prezes PiS
Tego scenariusza Kaczyński boi się najbardziej. TEN poseł PiS zagłosuje przeciwko partii w kluczowym głosowaniu?
Antyszczepionkowy Dziambor kuriozalnie tłumaczy się z przyjęcia szczepionki. Mówi coś o… otyłości i astmie
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Facebook Comments
blok 1
Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.