To prymitywne zniechęcanie do szczepień, które ratują zdrowie i życie – mówią lekarze o akcji jaką przeprowadza fundacja Kai Godek.
Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, przed siedzibą Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie zawisł ogromy baner z napisem “Wszystkie szczepionki na COVID-19 są testowane/produkowane na liniach komórkowych z tkanek pobranych od abortowanych płodów”. – Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę – mówi lekarz. Lubelszczyzna jest regionem w którym sytuacja covidowa zaczyna być dramatyczna, a jest to spowodowane niskim poziomem wyszczepienia.
Akcję prowadzi fundacja Kai Godek
Z lubelską ofensywą antyszczepionkową stoi Fundacja Życie i Rodzina znana z wielu działań związanych z “obroną życia”, wymierzonych w społeczność LGBT. Najbardziej znanymi członkami fundacji są Kaja Godek i Krzysztof Kasprzak. “Wyborcza” zapytała, jaki jest cel takiej akcji. Przedstawiciele fundacji mówią, że “przerywają zmowę milczenia” i wykładają swoje racje podszyte teoriami spiskowymi.
Wszystkie firmy wykorzystały do testów lub produkcji szczepionek linie komórkowe pobrane z abortowanych dzieci. I nieważne, czy chodzi o jedno dziecko czy setki. Mówi się, że linia HEK293 powstała z jednego dziecka, ale liczba “293” oznacza liczbę eksperymentów prowadzonych do czasu uzyskania obecnej linii – mówi gazecie Laura Lipińska z Fundacji Życie i Rodzina.
Dziennikarz zawrócił uwagę, że takie akcje mogą zniechęcić ludzi do szczepień, a w odpowiedzi od Lipińskiej usłyszał, że “nie widzi się na ulicach setek osób umierających na covid”.
Lekarze mówią o szkodliwej manipulacji
Działania fundacji Kai Godek, lekarze nazywają wprost szkodliwą manipulacją – Jest to prymitywne zniechęcanie do szczepień, które ratują zdrowie i życie – mówi “Wyborczej” prof. Janusz Milanowski, kierownik Kliniki Pneumonologii, Onkologii i Alergologii SPSK 4 w Lublinie.
Prof. Paweł Krawczyk, szef Pracowni Immunologii i Genetyki wyjaśnia, dlaczego takie zestawienie faktów przez antyszczepionkowców jest manipulacją. Z rozmowie z gazetą podkreśla, że to nie jest żadną tajemnicą, iż szczepionki firmy AstraZeneca oraz Johnson&Johnson powstały na bazie linii komórkowej pochodzącej z płodu. Jak dodaje, chodzi o jeden płód z lat 70. i nie wiadomo jaka była przyczyna aborcji lub poronienia.
Komórki z nerki tego płodu zostały namnożone w miliardach egzemplarzy. Do dziś są przechowywane w wielu laboratoriach na całym świecie i wykorzystywane do produkcji różnych szczepionek. Mówienie o tym, że szczepionki powstają na bazie abortowanych płodów albo że ten konkretny zabieg został wykonany, by uzyskać linie komórkowe do produkcji szczepionek, jest nadużyciem i manipulacją – tłumaczy.
Statystyki ministerstwa zdrowia są miażdżące dla przeciwników szczepień.
https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1454113295435108360
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU