W związku z powrotem do polskiej polityki wątku katastrofy smoleńskiej, Radosław Sikorski zaproponował internautom swego rodzaju generator zamachu. My z kolei komentujemy to, co dla Sprawy zrobił Antoni Macierewicz.
Wybierz swój zamach
Jeśli wierzyć (myślicie, że warto?) Jarosławowi Kaczyńskiemu, w 2010 r. w Smoleńsku doszło do zamachu. Nie, nie była to katastrofa lotnicza! To był zamach!
– W tej chwili już bardzo dużo wiemy o tym, co się stało na lotnisku w Smoleńsku. Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach. W sensie procesowym jesteśmy w wyraźnie trudniejszej sytuacji, ale mam nadzieję, że będziemy ją poprawiać i finał będzie właśnie taki [sprawa trafi do sądu – przyp. red.] – przekazał Kaczyński w rozmowie z na antenie Programu 1 Polskiego Radia.
– Świat zobaczył, do czego zdolna jest Rosja. Widzi jej okrucieństwo i zbrodnie. Przez całe lata wiele osób odrzucało taki obraz Moskwy. Zobaczymy zatem, jaka będzie reakcja na naszą decyzję w sprawie Smoleńska. Raport podkomisji kierowanej przez Antoniego Macierewicza udziela odpowiedzi na kluczowe pytania. Światowa opinia publiczna musi się z jego ustaleniami zmierzyć – dodał w wywiadzie, jaki ukazał się „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Problem w tym, że to, co słyszeliśmy już o zamachu/katastrofie z 2010 r. (zwłaszcza z ust Antoniego Macierewicza), pozwala na wykreowanie co najmniej paru teorii spiskowych. Wszystko to w jednym poście zebrał były szef polskiej dyplomacji i obecny europoseł z KO, Radosław Sikorski.
https://twitter.com/sikorskiradek/status/1510284295998480400?s=20&t=xqNZL5E1lMJ9wadXVLqRng
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU