– Nie będziemy wchodzić Polakom między parawany i robić z siebie pajaców jak Korwin na deptakach nad morzem, ale mamy robić swoje: być na ulicach, rozmawiać, nie nagabywać, ale słuchać. Po prostu: być z tymi, którzy na wakacje nie mogą sobie w tym roku pozwolić. My też nie możemy – mówi rozmówca WP. Przyznaje, że w partii sprawę traktuje się niezwykle poważnie. Politycy dostali sygnał, by nie robić głupot. Niemile widziane będzie ostentacyjne „wakacjowanie”.
– Nikt nikomu nie zabroni krótkiego urlopu, bo wiadomo – dzieci, rodzina, wnuki. Ale nie ma mowy o dłuższych wyjazdach, a tym bardziej chwaleniu się tym w „socialach” – wyjaśnia rozmówca WP. – Jeśli teczka z fotkami z Instagrama trafi na biurko Donalda, będzie nieprzyjemnie – podkreśla.
Ważny każdy dzień
PO ma świadomość, że to może być kluczowy okres. PiS ma realne problemy w sondażach, badania nie dają partii z Nowogrodzkiej większości sejmowej. Ale może być jeszcze lepiej, impuls do działania dał sensacyjny sondaż Kantara, który pokazał prowadzenie KO.
– Dziś nie ma miejsca na jakikolwiek błąd. W sondażach idziemy z PiS łeb w łeb. Kampania zaczęła się już na całego – przyznaje w rozmowie z WP polityk KO. Co Platforma chce przekazać podczas tej „kampanii”?
– Nie tylko sprzątanie po PiS, ale nacisk na naprawę usług publicznych i przywrócenie poczucia bezpieczeństwa Polakom – wyjaśnia rozmówca WP. Donald Tusk nie traci czasu. Według informacji WP jeszcze w tym tygodniu lider PO ma udać się na Śląsk. Tam spotka się m.in. z protestującymi w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz lokalnymi przedsiębiorcami w Katowicach.
Źródło: WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU