Polityka i Społeczeństwo

Kaczyński wpadł w furię. Los Sasina przesądzony?

Jak donosi “Gazeta Wyborcza” w miniony weekend miało dojść do awantury w siedzibie PiS. Prezes Jarosław Kaczyński chciał natychmiastowej dymisji Jacka Sasina. O co poszło?

Ponoć Sasin zapewniał dotąd Kaczyńskiego, że wybory można spokojnie przygotować na 10 maja. W poniedziałek przyznał, że to nierealne. Wywołało to wściekłość prezesa.

Sasin? Zdymisjonować go!

Kaczyński chciał natychmiastowej dymisji szefa aktywów państwowych. Uratował go dopiero premier Mateusz Morawiecki.

Zresztą blamaż w kwestii wyborów to tylko czubek góry lodowej. Kaczyński jest wściekły na swojego bliskiego współpracownika, bowiem ten nie zadbał ponoć dostatecznie o sytuację w górnictwie. Sasin ma więc spory problem i znalazł się pomiędzy Skyllą a Charybdą. Zaczął się bowiem kryzys – możliwe, że nawet największy od 90 lat. Trudna sytuacja finansów państwa nie pozwala mu dostatecznie pomóc górnikom. Z drugiej strony, jak dodaje “Rz”, PiS chce, by szybko doprowadził do zawarcia porozumienia z tą grupą zawodową, która jest nierzadko wskazywana jako jeden z ważnych elektoratów partii.

Jedna wielka katastrofa

Winą Sasina jest głównie to, że obiecywał Kaczyńskiemu coś, co było nierealne od samego początku. Chyba wszystko w myśl “jakoś to będzie”. O tym, że Poczta Polska nie podobał zadaniu przeprowadzenia wyborów wiedział zaś chyba każdy, kto kiedykolwiek korzystał w usług spółki. Niektórzy żartobliwie zauważają, że Sasinowi mógł uwierzyć tylko prezes PiS, który chyba od 30 lat nie czekał w oddziale pocztowym z awizo.

Nadal nie wiemy, czy wybory odbędą się 10 maja. Możliwe, że wszystko rozstrzygnie się już w czwartek. Tyle że nadal chyba nikt z nas nie ma pakietu wyborczego. Jak więc mamy zagłosować w niedzielę? Najprawdopodobniej zagłosujemy dopiera za tydzień lub dwa. Możliwe też, że dopiero w sierpniu, bowiem coraz częściej mówi się o ogłoszeniu nowych wyborów do Sejmu i Senatu, które miałyby odbyć się w sierpniu.

W każdym razie obecna, trudna sytuacja pokazuje, że Zjednoczona Prawica była projektem na dobrą pogodę. Gdy na niebie pojawiły się czarne chmury, wszystko zaczyna się sypać. Łącznie z karierami polityków z PiS.

Źródło: Interia

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie