Kaczyński ulega szantażom we własnym obozie. Ziobro coraz bliżej przejęcia kontroli nad rządem?

Kaczyński co rusz musi stabilizować obóz władzy kupowaniem poszczególnych osób i, jak dotąd, regularnie ulega szantażystom. Warunki dyktuje mu nawet Bielan.

Szantaż I

– Bortniczuk chodził po Sejmie i opowiadał, że to przez nich – mówią w prywatnych rozmowach przedstawiciele opozycji. Rano nie zagłosowali razem z PiS-em i powiedzieli, że póki prezes nie ogłosi publicznie nowego ministra sportu, nie będą głosować – dodają. Faktem jest, że w międzyczasie Kaczyński ogłosił Bortniczuka ministrem, a Mejzę wiceministrem, system do głosowania zaczął działać.

Szantaż II

Nagłe ogłoszenie zbliżającej się kolejnej reformy sądownictwa też nie było przypadkowe. Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM musiał udobruchać Solidarną Polskę. Mechanizm jest prosty. Skoro Kaczyński uległ Bielanowi, który i tak nie istnieje poza PiS, to tym bardziej ulegnie nam. Ziobro ma przecież osiemnaście szabel i to takich, które twardo stoją po jego stronie, a nie czekają na gwizdnięcie Kaczyńskiego, aby wstąpić do PiS.

Ziobro ma potężne argumenty w sporze z Morawieckim

Premier kompletnie nie radzi sobie w relacjach z Brukselą i Zbigniew Ziobro zamierza wycisnąć z tego, co się da, żeby Morawieckiego pogrążyć. Pomysł pozwania Niemiec za sposób powoływania sędziów to dramatyczny dla premiera pokaz siły Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.

Morawiecki słabnie, ale Kaczyński też nie jest silny. Czy Ziobro może przejąć kontrolę nad obozem władzy?

Jeszcze trzy miesiące temu wyśmiałbym taki scenariusz, ale dziś wygląda na to, że lider Solidarnej Polski jest bliżej przejęcia kontroli nad środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości niż był kiedykolwiek. Rzeczywistość działa na jego korzyść, a do tego dochodzą haki, które zebrał, pieniądze, którymi dysponują jego nominaci w państwowych spółkach i całkowita lojalność jego najbliższego zaplecza. To potężne argumenty w rękach każdego polityka, a w rękach Zbigniewa Ziobry to wszystko dodatkowo staje się bardzo niebezpieczne.

Źródło: “Newsweek”