Według ustaleń WP.pl, Jarosław Kaczyński tasuje karty do pokera. Dzisiaj w Sejmie usiądzie do stołu. Albo będzie miał karetę, albo przyspieszone wybory.
Wczoraj polska polityka nabrała dawno niewidzianego przyspieszenia. Z rządu wyrzucono Jarosława Gowina i poinformowano, że pod obrady Sejmu trafi projekt dewastujący TVN. Obozowi rządzącemu nie wyszło tylko na sejmowej komisji, gdzie dyskutowano o uchyleniu immunitetu Marianowi Banasiowi. Sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych jednogłośnie poprosiła o akta sprawy szefa NIK. To jednak wygląda jak mały odprysk w perspektywie tego co dzisiaj ma się wydarzyć.
Według ustaleń Wirtualnej Polski, Jarosław Kaczyński tasuje karty i chce siąść do pokera. Stawką jest karna armia lub przyspieszone wybory – Dla Jarosława Kaczyńskiego głosowanie w sprawie ustawy medialnej będzie ostatecznym testem, czy jest w stanie nadal rządzić – mówi rozmówca portalu.
Prezes PiS jest zdeterminowany do sprawdzenia, ilu parlamentarzystów pozostanie przy Jarosławie Gowinie, a ilu zdecyduje się zostać w u jego boku. Kaczyński jest pewny, że w przeforsowaniu ustawy pomogą mu: Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko oraz Stanisław Żuk z koła Kukiz’15. Dostaje także pozytywne sygnały od szóstki posłów Konfederacji. Do tego dodaje dwóch parlamentarzystów niezrzeszonych. Gdyby tak się stało, partia rządząca mogłaby liczyć na 232 ręce podniesione do góry, a wtedy ustawa przejdzie.
Gdyby na ostatniej prostej ktoś zmienił zdanie lub zatrzasnął się w ubikacji, bardzo realna staje się wizja przyspieszonych wyborów – Jeśli okaże się, że nie mamy większości i doszliśmy do ściany, to nie będziemy mieli wyboru. Jeśli impas będzie trwał przez kilka miesięcy, możemy być postawieni pod ścianą. Wówczas jedynym rozwiązaniem wydają się wybory na wiosnę – mówi informator z PiS.
Źródło: WP.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU