Kolejne badania opinii publicznej tylko potwierdzają, jak bardzo prezes Kaczyński stracił słuch społeczny. Wyrok TK przemówił tylko do 6 proc. badanych.
Dzieci w przedszkolu już wiedzą, że Jarosław Kaczyński z Julią Przyłębską, o której mówi, że jest jego odkryciem towarzyskim, potrafią zdejmować z wokandy Trybunału Konstytucyjnego sprawy. Tak się dzieje w przypadku orzeczenia w sprawie ustawy dezubekizacyjnej. Julia Przyłębska, złośliwie nazywana “kucharką prezesa”, straciła panowanie nad TK i nie jest pewna werdyktu.
Wydaniu wyroku w sprawie aborcji dał zielone światło Jarosław Kaczyński, ale kolejne badania potwierdzają, jak bardzo minął się z nastrojami społecznymi. Prezes PiS-u po cichu liczył, że w czasie epidemii kobiety nie wyjdą masowo na ulice. Świeżo upieczony wicepremier przelicytował, a z szeregów partyjnych płyną głosy o utracie przez prezesa zmysłu stratega politycznego.
SW Research dla Rzeczpospolitej zadał Polakom pytanie – Jak Pani/Pana zdaniem powinien zakończyć się trwający spór o ustawę aborcyjną? Odpowiedzi są dla obozu rządzącego miażdżące. Tylko 6,4 proc. ankietowanych jest przekonanych, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego powinien zostać zrealizowany. Aż 36,4 proc. uważa, że należy powrócić do istniejącego przed wyrokiem TK tzw. kompromisu aborcyjnego.
Jeszcze gorszą dla formacji rządzącej informacją jest 22,3 proc. ankietowanych uważających, że ustawa ws. aborcji powinna zostać zliberalizowana. 23,1 proc. opowiada się za referendum, które rozstrzygnie spór.
Źródło Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU