Polityka i Społeczeństwo

Kaczyński stracił cierpliwość w stosunku do Morawieckiego? Prezes stawia ultimatum premierowi

Gra Kaczyńskiego

Jak na to wszystko patrzy Kaczyński? Nadal gra na Morawieckiego. Powód? Może to, że tak naprawdę nie ma wyboru. Wybór nowego premiera oznacza ponowy handel z poszczególnymi frakcjami Zjednoczonej Prawicy. Robienie czegoś takiego – w dobie coraz powszechniejszych przecieków do mediów – na rok przed wyborami to oczywisty samobój.

Jest też wątpliwe, by Witek poradziła sobie z kryzysem lepiej od obecnego premiera. Wrogowie Morawieckiego chcą po prostu zrzucić go z fotela szefa rządu, nie myśląc o konsekwencjach dla partii. Kaczyński też to rozumie.

Inni potencjalni kandydaci na szefa rządu – czy to Mariusz Błaszczak, czy Jacek Kurski, czy wspomniana Szydło – zdają sobie sprawę, że to samobójcza misja, która może zakończyć ich kariery. Zapewne każdy z nich chciałby stanąć na czele swojego gabinetu, ale w lepszych czasach. Nie teraz!

Morawiecki pozostanie więc na stanowisku do końca tej kadencji. Chyba że zima będzie wyjątkowo ciężka i węgla faktycznie zabraknie.

Jeśli jednak PiS przegra wybory w 2023 r. frakcja Jacka Sasina zrobi wszystko, by zrzucić winę na obecnego premiera. Jeżeli dodamy do tego słabnącego Kaczyńskiego, możemy uznać, że PiS docelowo rozpadnie się na dwie partyjki i podzieli los np. AWS.

Źródło: Onet


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie