W poniedziałek doszło do spotkania prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego i lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Choć komunikaty ze strony obu środowisk są niezwykle lakoniczne, z kuluarowych przecieków wynika, że minister sprawiedliwości usłyszał od wicepremiera ultimatum – ma w sejmowym głosowaniu poprzeć Fundusz Odbudowy a jeśli tego nie zrobi, koalicja rządowa nie przetrwa.
W tym przypadku prezesowi PiS nie chodzi o większość w głosowaniu – tę będzie miał, ponieważ poparcie zadeklarowały Platforma Obywatelska, Lewica oraz Polskie Stronnictwo Ludowe. Kaczyński jak ognia boi się jednak własnego uzależnienia od głosów opozycji, ponieważ ostateczne pójście na zwarcie z Ziobrą oznacza przedterminowe wybory lub – co dla Kaczyńskiego byłoby upokarzające – konieczność negocjowania z własnymi koalicjantami każdej, nawet najbardziej błahej ustawy.
Kaczyński negocjować nienawidzi i brzydzi się kompromisami – on chce mieć władzę – pełną, niekwestionowaną, o każdej porze dnia i nocy. Gdyby chciał z kimkolwiek negocjować, nie zmontowałby ekipy służb specjalnych, która chodziła za Andrzejem Lepperem nawet do ubikacji, gdy ten był wicepremierem i ministrem rolnictwa w rządzie kierowanym (wtedy jeszcze bezpośrednio z premierowskiego fotela) przez Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes PiS zabezpiecza się na przyszłość. Plan awaryjny to wyłuskiwanie posłów od koalicjantów, ale też z opozycji. Trwają negocjacje z pięcioosobowym kołem Pawła Kukiza. Muzyk przyznał w Polsat News, że w zeszłym tygodniu rozmawiał w Jarosławem Kaczyńskim. Oficjalnie o sędziach pokoju. Lider partii rządzącej miał wyrazić zainteresowanie pomysłem. Nieoficjalnie współpracownicy Kukiza mówią, że mogą poprzeć “projekty PiS”, o ile partia rządząca zgodzi się na przeforsowanie „jakiegoś pomysłu” Kukiz’15. W kuluarach Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że Kukiz nie wykluczył nawet poparcia nowego podatku dla mediów, jeśli pieniądze z niego pójdą na wsparcie dla artystów.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU