“Nastolatki wobec pornografii cyfrowej” – to temat publikacji, która wpadła w ręce Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS przyniósł ją nawet na salę plenarną.
Jeżeli zostalibyśmy przyparci do muru i ktoś kazałby nam za coś pochwalić Jarosława Kaczyńskiego, to po chwili zastanowienia odpowiedzielibyśmy, że plusem prezesa Prawa i Sprawiedliwości jest sięganie po książki. W kraju, w którym na jedną osobę przypada średnio 1,3 książki przeczytanej rocznie, sięganie po jakiekolwiek lektury zasługuje na pochwały. Tym bardziej, że zły przykład idzie z góry, bo sam premier przyznał, że nie czytał całkiem gorącej pozycji w ostatnim czasie, czyli reportu podkomisji Antoniego Macierewicza. Chociaż w tym przypadku… rozumiemy Mateusza Morawieckiego.
Wracając do Jarosława Kaczyńskiego… Prezes Prawa i Sprawiedliwości często sięga po lektury i przynosi je nawet do Sejmu. Kaczyński był już widywany w Sejmie z takimi książkami jak “Atlas kotów”, czy “Wielki Książę. Z dodaniem rozważań o istocie i przymiotach ducha polskiego” Jarosława Marka Rymkiewicza, a także “Wylecz się sam. Megadawki witamin”.
Tym razem sejmowi fotoreporterzy “przyłapali” Jarosława Kaczyńskiego z opracowaniem pod tytułem “Nastolatki wobec pornografii cyfrowej”. Na jego okładce można zobaczyć na logo NASK (państwowy instytut badawczy). Trudno jednak dowiedzieć się więcej o tej publikacji.
Dziennikarze “Faktu” skontaktowali się nawet w tej sprawie z odpowiednim działem NASK i zapytali, czym jest publikacja “Nastolatki wobec pornografii cyfrowej. Trajektorie użytkowania”. Piotr Sowiński, kierownik Zespołu nr I Dyżurnet.pl (zespół ekspertów NASK), odpowiedział “Faktowi”, że nie jest w stanie zlokalizować publikacji, o której mowa. Nie wiadomo więc, w czym dokładnie zaczytywał się prezes PiS i czy była to faktycznie publikacja spod szyldu NASK.
Źródło: Fakt.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU