Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej. Sytuacja musi być podbramkowa skoro sam prezes musi się tłumaczyć z Polexitu.
Dzisiaj rozpoczyna się trzydniowe posiedzenie Sejmu na którym PiS-owski walec ma zamiar przepchać ustawę podatkową, która będzie obowiązywała od nowego roku. Zapowiadają się intensywne trzy dni. Ostatni tydzień stał pod znakiem Ryszarda Terleckiego i Marka Suskiego atakujących Unię Europejską. Jeden daje do zrozumienia, że podoba mu się Brexit, drugi opowiada w malignie o “unijnej okupacji”.
Sytuacja stała się chyba podbramkowa, bo sam Jarosław Kaczyński postanowił przeciąć spekulacje na temat Polexitu. Problem polega na tym, że prezes stara się nie dostrzegać genezy całotygodniowej debaty o Polexicie. A może Polska Agencja Prasowa (PAP) tak pytała prezesa, żeby nie powiązać przypadkiem duetu Terlecki-Suski z wyprowadzaniem Polski z Unii Europejskiej?
Jarosław Kaczyński został zapytany przez PAP, czy PiS wyprowadzi Polskę z Unii Europejskiej “jak sugeruje część polityków opozycji”?
– Nie będzie żadnego Polexitu. To wymysł propagandowy, który po wielokroć był stosowany wobec nas. Jednoznacznie widzimy przyszłość Polski w Unii Europejskiej. Jednocześnie jesteśmy zdecydowanie za tym, aby doprowadzić do zakończenia kryzysu jaki widzimy w Unii Europejskiej. Traktaty w niemałym stopniu przestają obowiązywać, albo są wykorzystywane pretekstowo. Zasada równości państw też jest łamana i to w sposób bardzo drastyczny. Widać też tendencje do instrumentalizacji UE przez najsilniejsze państwa, w szczególności jedno – Niemcy. Temu musimy się przeciwstawiać. Jesteśmy za tym, by unijne traktaty zostały odpowiednio doprecyzowane tak, aby różnego rodzaju nadużycia były radykalnie utrudnione – powiedział Jarosław Kaczyński. – Chcemy być w Unii, a jednocześnie chcemy pozostać suwerennym państwem. Chcemy by to, co zostało w traktatach zawarte, było bardzo ściśle przestrzegane – podkreślił.
Prezes został także zapytany o brak brukselskiego zielonego światła dla Krajowego Planu Odbudowy (KPO), stanowiącego podstawę do uruchomienia unijnych funduszy. – Jasne, że wolałbym, aby był już zatwierdzony, ale z mojej wiedzy wynika, że żadnych merytorycznych zastrzeżeń nie ma – powiedział szef Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że jest bardzo duża szansa, żeby KPO został w niedługim czasie zatwierdzony.
Źródło: PAP.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU