Polityka i Społeczeństwo

Kaczyński przechodzi do ofensywy. Tak ma wyglądać walec kampanijny, który zmiażdży opozycję

PiS miał od wyborów pod górkę. Afera Mariana Banasia, spory z Porozumieniem… Tego już za wiele! Czas przejść do kontrofensywy. Za nią stać ma sam Jarosław Kaczyński.

Kaczyński ma ponoć powrócić do większej aktywności. Już we wtorek spotkał się z premierem Węgier Viktorem Orbanem. PiS szykuje jednocześnie na zapleczu widowiskowy start kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy.

PiS: reaktywacja

Ponoć datę wyborów prezydenckich wkrótce ma ogłosić marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Ma mieć to miejsce w drugiej połowie stycznia. Wtedy na dobre wystartuje blitzkrieg. Duda oficjalnie przyzna, że będzie ubiegał się o reelekcję. Wszystko tak jak w 2015 r. z pompą.

– Powołamy i przedstawimy sztab wyborczy. Nie zabraknie niespodzianek. Na pewno startem kampanii zaskoczymy nie tylko rywali, ale i dziennikarzy – przekonuje wp.pl jeden z polityków PiS.

– Jesteśmy już od kilku tygodni w roboczym kontakcie jako partia, klub parlamentarny, z Kancelarią Prezydenta. Rozmawiamy o pewnych rzeczach. To nie są jeszcze techniczne detale, ale już sobie tę kampanię projektujemy – dodał wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w PR24.

Start kampanii Dudy ma być jednak pewnym restartem. Nie będzie odgrzanym kotletem. O słynnej drużynie pierścienia możemy zapomnieć. W sztabie zabraknie więc Beaty Szydło.

 – Czas na nowe otwarcie, dziś wyzwania są inne, dlatego sztab także będzie różnił się od tego sprzed pięciu lat – usłyszeli dziennikarze wp.pl rozmawiając z politykami PiS.

Jak wygrać wybory?

Kampania nie będzie jednak jakimś innowacyjnym eksperymentem. Start ma być podobny. Tyle że potem PiS ma sięgnąć po jakieś nowe rozwiązania marketingowe.

– Stanie w miejscu jest cofaniem się. Musimy znów zacząć grać ofensywnie i sami narzucać tematy – przyznaje jeden z polityków PiS.

Nie jest jasne, jaką rolę w tym wszystkim odegra Kaczyński. Ma się aktywniej udzielać, ale nie jest pewne, czy da radę przez stan zdrowia. W rozmowie z PAP w grudniu przyznawał, że do końca jeszcze nie doszedł do siebie po zabiegu kolana.

 – Sądzę jednak, że powoli będę dochodził do sił, w tym sensie, żeby już móc normalnie chodzić, a potem normalnie funkcjonować – powiedział dziennikarzom.

Warto przypomnieć, że prezesa PiS czeka jeszcze jeden zabieg. Tym razem na drugie kolano.

Wielu komentatorów przypomina też, że blisko 5 lat temu Duda wygrał, bowiem był wspierany przez Kaczyńskiego i Szydło, która wtedy też stawała się coraz popularniejsza. Tyle że od tego czasu wiele się zmieniło. Prezydent stanął na własnych nogach i jest bez wątpienia popularniejszy od lidera PiS (tylko nie mówicie temu drugiemu tego w twarz!). Obecna głowa państwa musi zmierzyć się też z paroma kandydatami opozycji. Biorąc pod uwagę klęskę PiS w wyborach do Senatu, sukces Małgorzaty Kidawy-Błońskiej jest w II turze całkiem realny. Czy więc tak jak triumf Dudy w 2015 r. rozpoczął serie sukcesów PiS, tak teraz jego klęska będzie oznaczała zgoła odwrotny trend?

Źródło: wp.pl

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie