Przy ul. Nowogrodzkiej zapadła decyzja o testowaniu twardości UE i granic tolerancji Brukseli na poczynania Warszawy. W PiS są bardzo pewni swego. – Będziemy twardzi do końca, nie ulegniemy, a pieniądze z Funduszu Odbudowy i tak dostaniemy.
Premier zdaje sobie sprawę, że bez 58 mld zł z Funduszu Odbudowy Polsce będzie bardzo ciężko
Chodzi rzecz jasna o gospodarcze nadrobienie zatrzymania produkcji i usług z powodu pandemii COVID-19. To zaś ściśle wiąże się ze stabilnością krajowych finansów, a stabilność ta jest konieczna, aby utrzymać przywileje socjalne, które warunkują wysokie poparcie społeczne dla PiS. Rzecz w tym, że to nie Mateusz Morawiecki podejmuje decyzje takiej rangi.
Morawiecki chciał się dogadać, ale Kaczyński nakazał Przyłębskiej zakwestionować europejskie traktaty
Prezes PiS miał nawet wskazać Przyłębskiej datę, kiedy ma to zrobić i dokładnie wtedy nastąpiło to, co miało nastąpić. Z nieoficjalnych informacji wynika, że premier Morawiecki był już o krok od porozumienia się z Komisją Europejską i odblokowania pieniędzy w ramach KPO. Było to jednak przed decyzją atrapy TK, a zatem Jarosław Kaczyński świadomie zniweczył zamierzenia Prezesa Rady Ministrów.
Dziś najbliżej ucha Kaczyńskiego jest lider Solidarnej Polski
Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro są zgodni, że koncepcja Mateusza Morawieckiego o uległości wobec Brukseli nic nie dała, a sporo kosztowała obóz władzy. Przy Nowogrodzkiej panuje przekonanie, że choć Parlament Europejski i Komisja Europejska są przeciwnikami PiS, to już Rada Europejska może wykazać się pragmatyczną elastycznością, a to właśnie szefowie państw i rządów mają w UE najwięcej do powiedzenia, ponieważ wytyczają strategiczne kierunki funkcjonowania i rozwoju Wspólnoty.
Sypanie piachem w oczy to jeden ze scenariuszy rozważany przez Warszawę
Na wypadek, gdyby Rada Europejska nie wykazała się kręgosłupem Jarosława Gowina, w rządzie powstała lista spraw, których blokowaniem można straszyć Unię. Jedna z opcji zakłada opóźnienie wdrażania założeń Zielonego Ładu, bez którego cele klimatyczne UE pozostaną jedynie na papierze. Inna możliwość przewiduje z kolei, że blokowanie pieniędzy w ramach KPO nie może trwać w nieskończoność, skoro część tych środków to pożyczki, które Polska ma spłacać solidarnie z innymi państwami członkowskimi. Oprócz tego rząd będzie przekonywał, że dotychczas spełnił już wiele oczekiwań Brukseli wobec wymiaru sprawiedliwości. Chodzi o to, że zrezygnował z czystki emerytalnej w Sądzie Najwyższym czy zapowiedział likwidację Izby Dyscyplinarnej.
Nowe ustawy sądowe powstają w Kancelarii Premiera
Dzieje się tak, ponieważ prezes PiS nie chce, aby o ostatecznym kształcie projektów decydował Zbigniew Ziobro. Pohukiwania w tym temacie słychać także w okolicach Pałacu Prezydenckiego. Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze ustaw sądowych, jeśli ich zapisy nie zostaną z nim wcześniej uzgodnione.
Źródło: “Gazeta Wyborcza”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU