Natężenie konfliktów w rządzie jest tak duże, że Jarosław Kaczyński chce renegocjować umowę koalicyjną z Solidarną Polską i Porozumieniem.
Zaraz minie rok od momentu, gdy “Zjednoczona” Prawica zakopała się w swoim własnym błocie i nie potrafi się z nigo wydostać. Koła buksują, ciągnik ze stalową liną nie pomaga. Jarosław Kaczyński, który wszedł do rządu w randze wicepremiera, aby pilnować koalicjantów – nad Ziobrą nie panuje, a próba upokorzenia Gowina zakończyła się porażką.
Prezes PiS zapowiedział swojemu najbliższemu otoczeniu, że wkrótce będzie chciał renegocjować umowę z Porozumieniem i Solidarną Polską. Wszystko przez wewnętrzne konflikty w koalicji – przede wszystkim z Jarosławem Gowinem – informuje Wprost.pl. Potwierdzają się doniesienia, że przejście z Lewicy posłanki Moniki Pawłowskiej, zostało źle odebrane w PiS. Podobno w Porozumieniu także nie tryskają radością po tym transferze.
Ostrze renegocjacyjne jest skierowane głównie w kierunku Jarosława Gowina. Według rozmówcy portalu, panuje opinia, że szef Porozumienia ma za dużo stanowisk jak na fakt, że część wiceministrów nie jest już po jego stronie.
– Ma pod sobą działy gospodarcze, stanowisko wicepremiera i ludzi w spółkach skarbu państwa. On tego nie utrzyma – mówi informator Wprost.
Co na to otoczenie wicepremiera Gowina? Jeżeli zostanie podjęta próba uszczuplenia zasobów Porozumienia, dojdzie do poważnego konfliktu, czego efektem będzie rozstanie się Jarosława Gowina z rządem.
Źródło: Wprost.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU