Polityka i Społeczeństwo

Kaczyński odsłania pomnik-niespodziankę, mieszkańcy Tarnowa protestują. TAK prezes zareagował na okrzyki manifestantów

Kontrowersyjna rzeźba

Tak było w Tarnowie. Jak donosiły media, o budowie pomnika przed zabytkowym miejskim dworcem, nikt nie poinformował ani tarnowskiej rady, ani zarządu miasta. Postawiono ich i mieszkańców przed faktem dokonanym. I dlatego odsłonięciu pomnika towarzyszyły protesty. Ludzie zakłócali przemówienie Kaczyńskiego okrzykami “przestań kłamać” czy “spieprzaj dziadu”.  Ten skwitował protesty stwierdzeniem, że „ci od Putina nie próżnują”. Manifestantów spisywała policja.

W PiS-owskiej uroczystości nie wziął udziału prezydent miasta Roman Ciepiela. Wystosował oświadczenie, w którym wytłumaczył powody swojej nieobecności.

– Okoliczności powstania pomnika nie pozwalają mi na wzięcie w niej [uroczystości odsłonięcia – red.] udziału i proszę to potraktować jako wyraz mojej dezaprobaty wobec państwa poczynań – napisał prezydent. Podkreślił, że o budowie pomnika nie poinformowano władz miasta i radnych, nie było też oficjalnych informacji czy konsultacji na ten temat.

– Wygląda na to, że zarówno fakt budowy pomnika, jak i miejsce jego usytuowania celowo utrzymano w tajemnicy – napisał Ciepiela. Prezydent miasta określił sytuację mianem „jawnego lekceważenia władz i mieszkańców Tarnowa” oraz „karygodną ingerencję w zabytkowy i unikalny pejzaż miasta”.

screen/ Fb Roman Ciepiela

Czytaj również:


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie