“Lex TVN” nie trafi pod obrady Sejmu na najbliższym posiedzeniu, które rozpoczyna się 15 września
Jarosław Kaczyński potrzebuje czasu na przekonanie Andrzeja Dudy do podpisania ustawy. Jeśli chodzi o większość w Sejmie, przy pełnej mobilizacji może liczyć na 232 głosy – 227 we własnym klubie, trzech w kole Pawła Kukiza oraz dwóch posłów niezrzeszonych – Zbigniewa Ajchlera i Łukasza Mejzę. – Jesteśmy zdeterminowani, żeby przeprowadzić ustawę do końca. Weto prezydenta wcale nie jest przesądzone, zawsze może odesłać ustawę do Trybunału Konstytucyjnego – powiedział dziennikarzom ważny polityk sejmowej większości.
Poprawki Konfederacji to doskonały pretekst, aby odesłać “lex TVN” do Julii Przyłębskiej
Poprawki, które w drugim czytaniu wniosła Konfederacja (dotyczyły nowego sposobu wyboru członków KRRiT) są sprzeczne z konstytucją, co potwierdzili już legislacyjni eksperci Senatu. Jeśli “lex TVN” trafi do TK Julii Przyłębskiej, Jarosław Kaczyński otrzyma czerwony guzik do odpalenia rakiety wymierzonej w znienawidzone przez siebie media. Urabianie prezydenta podobno ma się dopiero rozpocząć…
Źródło: “Gazeta Wyborcza”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU