W liście do uczestników pielgrzymki na Jasną Górę, Kaczyński piętnował “neomarksistowskich inżynierów dusz”. Sęk w tym, że robi z nimi deale.
Prezes PiS-u jeździ po Polsce i przedstawia założenia “Polskiego ładu”. W związku z tym nie mógł uczestniczyć w 30. Pielgrzymce Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Napisał do uczestników list, odczytany przez europosłankę Jadwigę Wiśniewską. Oprócz podziękowań i pozdrowień stwierdził, że “nie żyjemy tylko w czasie próby, ale że jesteśmy jej coraz bardziej intensywnie poddawani”.
Bezpardonowo, nieraz w sposób barbarzyński, atakowane jest to, co dla nas święte i najdroższe; to, co nas duchowo konstytuuje jako jednostki oraz stanowi filary naszej cywilizacji, naszej chrześcijańskiej i polskiej tożsamości. Neomarksistowscy inżynierowie dusz ludzkich chcą umeblować nasz polski dom na swoją modłę i wyzuć nas z tego wszystkiego, co miłujemy – napisał w liście, który cytuje Onet.pl
Nazwał to “nowym światem, który jest światem na opak” – Ci budowniczowie nowego świata myślą, że są już blisko zwycięstwa; wydaje im się, że czują już – widząc np. opustoszałe kościoły w Europie zachodniej – jego smak. Ale oni są w błędzie – czytamy.
A teraz spójrzmy na fakty. Czy Prokuratura Krajowa badała możliwość zdelegalizowania Partii Razem? Badała – Rzeczywiście trwa postępowanie, które być może będzie zakończone wnioskiem o delegalizację Partii Razem z racji propagowania właśnie komunizmu – mówił trzy lata temu w Polsat News wiceminister Michał Woś. Czy politycy Prawa i Sprawiedliwości określali Lewicę mianem neomarksistów? Naturalne. Całkiem niedawno zrobił to Przemysław Czarnek mówiąc, że “ideologia LGBT” i gender “to neomarksizm w czystej postaci”. Nie da się policzyć, ile razy w kierunku Lewicy padły porównania do komunistów ze strony PiS-owskich radykałów.
Kolejny fakt jest taki, że ten “neomarksizm” nie przeszkadza Jarosławowi Kaczyńskiemu do zawierania układów z Lewicą. Czy głosowano ramię w ramię w sprawie Funduszu Odbudowy? Tak głosowano. Czy prezes PiS ciepło wypowiadał się o całej lewicowej koalicji? Tak, chwalił ich. Czy prorządowa telewizja piała z zachwytu nad Lewicą, przed i po sejmowym głosowaniu? Nie piała. Była wręcz nią zauroczona.
Czy to wygląda na paranoję rządzącego obozu polityczno-medialnego? Proszę sobie na to pytanie samemu odpowiedzieć.
Źródło – Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU