Koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości mają buntownicze nastroje w sprawie poparcia Nowego Ładu. Między formacjami trwają negocjacje.
Nowy Ład to nowe otwarcie gospodarcze po pandemii. Dla Prawa i Sprawiedliwości, a przede wszystkim dla premiera Mateusza Morawieckiego, jest sprawą o znaczeniu fundamentalnym. Pochodną powodzenia programu jest utrzymanie przez szefa rządu swojego stanowiska. Ale zarówno Porozumienie, jak i Solidarna Polska zgłaszają swoje uwagi.
Porozumienie ma zastrzeżenia do składki, a partia Ziobry nie chce słyszeć o takiej polityce klimatyczno-energetycznej, jak wynika z Nowego Ładu – mówi w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną polityk z prawicy.
Głównymi założeniami Nowego Ładu są zmiany w systemie podatkowo-składkowym, a to nie podoba się Porozumieniu Jarosława Gowina. Z nieoficjalnych informacji wynika, że głównymi beneficjentami nowego systemu byłyby osoby zarabiające do ok. 3 tys. zł miesięcznie, a koszty zmian poniosłyby osoby zarabiające co najmniej 8 tys. zł. PiS myśli o likwidacji ryczałtowej składki na zdrowie lub znacznej podwyżce ryczałtu dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Na stole leżą różne warianty.
Są luki w systemie, warto je zmniejszać. Ale ta propozycja powoduje, że mniej zamożna część zyska, a ta ciut zamożniejsza straci. To polityka, która prowadzi do tego, że nie opłaca się ciężko pracować – mówi polityk Porozumienia.
Solidarna Polska nie widzi przeszkód, aby poprzeć zmiany w składkach i podatkach. Nowy Ład ma być oparty w części na Krajowym Planie Odbudowy, z którego pieniądze w znacznej części mają być przeznaczone na transformację klimatyczno-energetyczną. To punkt któremu sprzeciwia się formacja Zbigniewa Ziobry – Te pieniądze można lepiej wykorzystać – mówi polityk Solidarnej Polski. Nowy Ład ma być przedstawiony w najbliższą sobotę.
Źródło Dziennik Gazeta Prawna
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU