Kaczyński ma poważny problem. Posłowie PiS żądają publikacji wyroku TK ws. aborcji

Święta, Nowy Rok, szczepionki, a publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji nadal nie ma. O tej sprawie przypomniano politykom PiS.

Godziny, dni, tygodnie lecą, a publikacji w Dzienniku Ustaw orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji nadal nie ma. W grudniu plotkowano, że publikacja będzie miała miejsce w czasie świąt Bożego Narodzenia, co miało na celu zminimalizowanie kolejnej fali niezadowolenia społecznego. Jednak postawiono na przejęcie banku Leszka Czarneckiego, o czym też spekulowano, ale obstawiano pierwszy tydzień stycznia.

Justyna Dobrosz-Oracz, sejmowa reporterka Gazety Wyborczej, zapytała polityków partii władzy, co tam słychać z tą publikacją.

Wrzucili granat i… zeszli z barykady. Autorzy wniosku do TK w sprawie zakazu aborcji długo się wili na konferencji prasowej, zanim oświadczyli, że do publikacji orzeczenia “powinno dojść możliwie szybko” – informuje Gazeta Wyborcza.

Posłowie mówiący o sobie “frakcja konserwatywno-wolnościowa” Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiali na konferencji prasowej w Sejmie, projekt ustawy o samorządach, które mają prowadzić politykę prorodzinną.

Jesteście państwo współautorami wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Czy jesteście państwo rozczarowani, że ten wyrok nie został opublikowany? – zapytała reporterka.

Szanowna pani, konferencja obecna jest w jednym temacie. W temacie ustawy o polityce prorodzinnej – padło w odpowiedzi rytualne zaklęcie. – W tym zakresie oczekujemy faktycznie pilnej publikacji wyroku, ale to nie jest główny temat dzisiejszej konferencji – próbował ucinać temat poseł Piotr Uściński, po czym ogłosił koniec konferencji.

Udało się jednak namówić posła Bartłomieja Wróblewskiego na wyznania związane z wyrokiem – Wyrok TK powinien zostać opublikowany. Podobnie uzasadnienie. Mamy nadzieję, że w obu przypadkach szybko to nastąpi – powiedział parlamentarzysta. Dopytywany czemu nie następuje, odpowiedział, że to jest pytanie do Trybunału Konstytucyjnego i ewentualnie do Kancelarii Premiera.

Mija właśnie 10 tygodni od wydania orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny. Tuż przed świetami wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zapowiadał, że orzeczenie zostanie opublikowane w styczniu. Czas płynie.

Źródło Gazeta Wyborcza