Po rozpętaniu awantury w Porozumieniu Jarosława Gowina, prezes Kaczyński musi sobie zadać pytanie – kto jest Sprite, a kto pragnienie.
Operacja mająca na celu przejęcie, bądź znaczące rozerwanie Porozumienia Jarosława Gowina, zaczyna się obracać przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Według informacji medialnych, prezes Prawa i Sprawiedliwości zlecił polityczny mord na koalicyjnej formacji. Narzędzie zbrodni trzymał w ręku Adam Bielan, który w zeszłym tygodniu został rozniesiony na strzępy przez sąd. Europoseł złożył w sądzie wniosek o przejęcie partii Gowina, ale ten wytknął mu nieumocowanie do działania w imieniu partii.
PiS miał już policzony haracz z podatku reklamowego nałożonego na media, ale Jarosław Gowin powiedział “stop”. Teraz zaciąga kolejny finansowy hamulec ręczny – Kaczyński jest wściekły na Gowina. Już zaplanował sobie zyski z wyższej składki zdrowotnej od przedsiębiorców, a tu koalicjant mówi nie – informuje “Gazeta Wyborcza”.
Polityk związany z ugrupowaniem wicepremiera Gowina mówi “Wyborczej”, że na podwyżkę podatków dla przedsiębiorców, po prostu się nie zgodzą – Proszę pamiętać, że Jarosław Gowin wbrew swoim poglądom poparł obniżenie wieku emerytalnego w zamian za ułatwienia i przyjazny system podatkowy dla przedsiębiorców – tłumaczy.
Gdyby Porozumienie podniosło rękę za podwyżką składki zdrowotnej – obojętnie w jakiej formie zostałaby zaproponowana – politycy tej partii straciliby wiarygodność w oczach opinii publicznej. To kolejny klocek do układanki, w której obaj koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości, stawiają na budowanie swojej wyrazistości.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU