Wystarczyło kilka tygodni głębokiej defensywy, by powrócił czarny sen prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego tj. ponowna przegrana ze znienawidzonym Donaldem Tuskiem. Gdy do tego dodać niespodziewany wywiad w TVN 24 obecnego przewodniczącego Rady Unii Europejskiej, w którym wyraźnie zasugerował, że nie zamierza pozostawać w Brukseli po zakończeniu pełnionej obecnie funkcji tylko powróci do Polski, gdy sytuacja będzie tego wymagać, to znów w głowie nieformalnego naczelnika państwa obudziły się demony.
Dlatego też znów na biurku prezesa Kaczyńskiego pojawiły się dokumenty dotyczące operacji “Dopaść Tuska” czyli jakiegokolwiek zarzutu karnego, które pozwolą prokuraturze Zbigniewa Ziobry postawić skutecznie zarzuty byłemu premierowi. Wszystko po to, by Kaczyński mógł triumfować i mówić o swoim największym rywalu politycznym w ostatniej dekadzie jako o Donaldzie T. A pretekstów przecież nie brakuje.
Dzisiejszy “Super Express” donosi o możliwości postawienia byłemu premierowi zarzutu “zdrady dyplomatycznej”, jednak prezes PiS ponoć się waha, czy sprawa nie jest zbyt trudna do udowodnienia. W zanadrzu wciąż pozostają inne opcje, takie jak chociażby ostatnio odgrzana sprawa tzw. afery hazardowej. Jeśli udało się w jej ramach postawić zarzuty niedopełnienia obowiązku Jackowi Kapicy, szefowi Służby Celnej i wiceministrowi finansów to taki sam zarzut bez problemu można postawić właśnie jego głównemu przełożonemu, czyli Donaldowi Tuskowi.
Oprócz tego lada moment ma ruszyć komisja śledcza ws. rozszczelnienia systemu podatku VAT, w ramach której były premier z pewnością będzie przesłuchany, niewątpliwie po to, by sugerować mu, że celowo przymykał oko na działalność mafii vatowskich. Zresztą, pośrednio taki właśnie scenariusz na najbliższe miesiące przedstawił dziś marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wymyślając kosmiczną kwotę 500 mld, jaką miał stracić polski budżet.
Cirka 500 miliardów zł -to kwota wyłudzeń podatku VAT za czasów rządu PO i PSL. @JanGrabiec to albo kiepski wróżbita albo niedouczony uczeń. To #VATgate zdominuje kampanie samorządową ale także scenę polityczną przez następne miesiące i lata. #PO tej afery nie zamiecie pod dywan. pic.twitter.com/ViHJuXuLXP
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) April 4, 2018
Z kolei zapowiedź uruchomienia komisji śledczej ws. VAT oznacza finalizację prac obecnie działającej komisji śledczej ws. Amber Gold, w której przecież również Donald Tusk ma być daniem głównym. To, że w najbliższych miesiącach zostanie na posiedzenie komisji wezwany jest oczywiste, tak samo jak to, że to on będzie głównym punktem ostatecznego sprawozdania z jej prac.
Inaczej mówiąc, wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują, że w 2018 roku głównym celem rządzącej partii jest za wszelką cenę dopaść Tuska. Nawet jeśli pogoń za nim będzie tylko napędzać antypisowskie nastroje. W końcu zemsta prezesa Kaczyńskiego jest najważniejsza.
Fot. Shutterstock/Drop of Light
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU