Polityka i Społeczeństwo

Kaczyński chyba nie rozumie powagi sytuacji. Właśnie postawił ultimatum ws. ustawy aborcyjnej

Flickr.com/KPRM

Albo ponadpartyjne poparcie ustawy zawężającej interpretację wyroku Trybunału Konstytucyjnego albo całkowity zakaz aborcji ze względu na wady płodu. Taki jest plan Jarosława Kaczyńskiego, który nie wszystkim w PiS-ie się podoba.

2 listopada – to ostateczny termin, w którym według Rządowego Centrum Legislacyjnego powinien zostać opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Sytuacja jest jednak dynamiczna i – jak się okazuje – poniedziałkowy termin wcale nie musi być tym ostatecznym.

– Ludzie szefa rządu uważają, że to jeszcze mocniej może zaognić sytuację w kraju. Sam premier wolałby poczekać na prace w parlamencie i uchwalenie prawa, które może być nowym kompromisem aborcyjnym. Morawiecki ma w tym wsparcie m.in. prezydenta, który jest inicjatorem i patronem zmian, czy wicepremiera Jarosława Gowina – mówi Wirtualnej Polsce osoba ze środowiska premiera.

Do znalezienia kompromisu Jarosława Kaczyńskiego namawia Jadwiga Emilewicz – kojarzona z otoczeniem Morawieckiego. Prezes PiS początkowo nie chciał o tym nawet słyszeć, ale wygląda na to, że lekko “zmiękł”. Lekko, bo postawił ultimatum. Albo ustawa doprecyzowująca wyrok TK zyska ponadpartyjne poparcie albo całkowity zakaz aborcji ze względu na wady płodu wejdzie w życie. Jednak części konserwatywnych polityków PiS żad kompromis nie interesuje i chcą niezwłocznego opublikowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

A co z opozycją? Koalicja Obywatelska odmawia rozmów z rządem w tej sprawie. Podobnie Lewica, która chce liberalizacji prawa aborcyjnego, a wszelkie kompromisy w tej sprawie odrzuca. PSL jest w tej sprawie podzielone.

Źródło: Wp.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie