Wprost
Na okładce tygodnika rodzina Stuhrów, a w środku wywiad z Barbarą Stuhr o chorobie i powrocie do zdrowia jej męża.
W “Niedyskrecjach parlamentarnych” możemy przeczytać o zamknięciu drzwi Pałacu Prezydenckiego przed Waldemarem Paruchem. Prezydent uznał, że pomysły i analizy profesora nie są najwyższych lotów. W zeszłym tygodniu odbył się benefis Andrzeja Seweryna, na którym w jednej loży siedział Donald Tusk z Leszkiem Millerem, którego szef Rady Europejskiej forsuje na listy do Parlamentu Europejskiego. W Platformie jest opór przed umieszczeniem na listach Millera i Cimoszewicza, co politycy PO tłumaczą za dużym skrętem w lewo. Adam Szłpaka i Monika Rosa z Nowoczesnej szukali dla siebie miejsca u Roberta Biedronia, ale usłyszeli, że po sprawie radnego Kałuży nie będzie ryzykował.
Wprost ujawnia kulisy działalności Pawła Skuteckiego, posła Kukiz’15 odwiedzającego syryjskiego krwawego dyktatora Baszara al-Asada. W tle są dziwne powiązania z byłym oficerem służb, wpływowym biznesmenem, sieć różnych spółek i kremlowska propaganda. Posłowi nie przeszkadza, że jego działania polityczne – od kontaktów na Bliskim Wschodzie z politykami Hezbollahu i reżimem syryjskim po wspieranie ruchu antyszczepionkowego – wpisują się w schemat propagandy Federacji Rosyjskiej. Pytany o krwawe rzeźnie w Syrii pyta – “(…) A jesteście pewni, że na tej wojnie się zabija? Macie dowody na to”. Gdy autorzy chcą mu pokazać teksty z “New York Timesa” i raporty Białych Hełmów mówi, że za tym stoją prowokacje.
Joanna Miziołek pisze o Rafale Trzaskowskim, który zderza się z armią urzędników Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz partią, która chce mieć wpływ na kluczowe decyzje w urzędzie miasta. Według informatora tygodnika pierwsze skrzypce w urzędzie chce grać Marcin Kierwiński, nazywany obecnie w Platformie wiceprezydentem Warszawy – “W mieście poszła informacja, że biznes ma się kontaktować z Kierwińskim, bo to on będzie podejmował nieformalne decyzje w sprawie inwestycji w Warszawie” – opowiada jeden z polityków. W Platformie powstaje obawa, że Trzaskowski – w przeciwieństwie do swojej poprzedniczki – nie będzie się liczył z partią. Kierownictwo PO zdaje sobie sprawę, że sukces Trzaskowskiego może mieć wielkie znaczenie dla przyszłych wyborów, dlatego chce zachować wpływ na kierowanie prezydentem Warszawy.
Do Rzeczy
Okładka Do Reczy to “Cała prawda o imigrantach w Polsce” – “Polski rząd deklaruje, że nie podpisze dokumentu, który prowadziłby do szerokiego napływu imigrantów do krajów europejskich. Tylko że do Polski obcokrajowcy i tak napływają wielką falą” – pisze Wojciech Wybranowski. W teście przytoczone są liczby i statystyki o migrantach przybywających nad Wisłę oraz dane o ilości przestępstw popełnianych przez cudzoziemców.
Tomasz T. Terlikowski domaga się ujawnienia prawdy o prałacie Jankowskim, którą na wzór amerykański trzeba wreszcie pokazać – “(…)Bez poważnego dochodzenia, prowadzonego przez poważną komisję powołaną przez sam Kościół problem skandali seksualnych nie tylko będzie nadal niszczyć katolicyzm w Polsce, nie tylko będzie wykorzystywany przez wrogów Kościoła, lecz także będzie gnijącą, napełnioną gangreną raną, bez której oczyszczenia nie będzie odrodzenia wiary w Polsce” – pisze Terlikowski.
Piotr Semka uważa, że rozpad klubu Nowoczesnej, nastąpił w fatalnym momencie dla Grzegorza Schetyny. Opozycji pozostaje około dwóch miesięcy na podjęcie decyzji, czy startuje ze wspólnej listy w majowych wyborach – “(…) Co więcej, sam szyld Koalicji Obywatelskiej wydaje się martwy. Lubnauer i Nowacka miały chwile sławy w czasie kampanii, ale teraz już nikogo nie przyciągają (…)” – twierdzi publicysta tygodnika.
Senator PiS, Jan Maria Jackowski pytany w wywiadzie o nową formację polityczną, która może się pojawić pod skrzydłami redemptorysty z Torunia mówi – “(…) Ten projekt może być uzupełnieniem PiS i mobilizować tych wyborców, którzy zniechęcili się z różnych powodów do obozu dobrej zmiany (…)”. Według senatora, wyborcy uwrażliwieni na wartości chrześcijańskie, którzy mają przekonanie, że PiS zapomniał o swoich deklaracjach (aborcja), mogą być reprezentowani w szerokiej koalicji.
Newsweek
Tygodnik na okładce prezentuje Jarosława Kaczyńskiego i ojca Rydzyka – “Między Kaczyńskim a Rydzykiem nigdy nie było miłości, ale zawsze łączyły ich żądza władzy i chęć wykorzystania Kościoła do jej zdobycia” – mówi Newsweekowi polityk prawicy. Na ostatnich urodzinach Radia Maryja po raz pierwszy nie było Jarosława Kaczyńskiego, politycy związani z PiS sugerują, że poszło o wybory europejskie, na których Rydzykowi bardzo zależy. Redemptorysta spróbował podbić stawkę i zaraz po urodzinach pojawiała się wieść o tworzeniu przez niego partii – “(…) Prezes postanowił grać na przeczekanie. Ukarał Rydzyka swoją nieobecnością i do Torunia posłał premiera Morawieckiego, który w tym samym dniu prezentował sukcesy trzech lat rządów PiS (…)” – mówi anonimowy rozmówca.
Jak ustalił Newsweek, kilka dni przed wybuchem afery KNF Mateusz Morawiecki spotkał się na terenie Świątyni Opatrzności Bożej z Zygmuntem Solorzem. Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska najpierw zaprzeczała, że do takiego spotkania w ogóle doszło. Gdy dano jej do zrozumienia, że jest świadek, który widział obu panów, zmienia zdanie i informuje, że do spotkania doszło. Miało ono dotyczyć kwestii związanych z obchodami 100-lecia niepodległości. Autorzy artykułu chcieli dopytać rzeczniczkę o różne szczegóły, ale przestała odbierać telefony.
Cezary Michalski pisze o tym, jak PiS niszczy dziennikarzy i daje na tym zarobić – “(…) Pisowskie kancelarie są zatrudnianie na stałe zlecenia, otrzymują za to gigantyczny ryczałt, ale dodatkowo są też płacone od poszczególnych spraw(…)” – mówi przedstawiciel jednej ze znanych warszawskich kancelarii adwokackich. Adwokaci sami się zgłaszają do zaprzyjaźnionych polityków, żeby ich przekonać do kolejnego pozwu przeciw dziennikarzowi, nawet jeśli wiedzą, że nie ma szans na wygraną – pisze Michalski. Rekordzistą w liczbie pozwów są SKOK-i i Ministerstwo Obrony Narodowej.
Sieci
Na okładce tygodnika są dziennikarze TVN24 oraz telewizji publicznej – “(…) Jeśli jesteś wyborcą PiS i oglądasz wyłącznie Wiadomości, nie masz zielonego pojęcia, jak świat widzi twój sąsiad, który ogląda tylko Fakty. I odwrotnie” – piszą autorzy. Marek Pyza i Marcin Wikło atakują Tomasza Lis za jego ostatnią wizytę w TVN24 i słowa “Tam, gdzie ludzie mogą oglądać TVN, tam wynik PiS jest dramatycznie gorszy”. Przyznają, że bez głębszych badań socjologicznych nie można odpowiedzieć na pytanie o podatność widzów na telewizyjny przekaz. Zapewnienia z początku tekstu, że spojrzą uczciwie i krytycznie na obie stacje telewizyjne, są wydmuszką.
W tygodniku, podobnie jak w Do Rzeczy, wywiad z senatorem Janem Marią Jackowskim, który mówi, że władza zużywa i dodaje – “(…) Jesteśmy w trudnej sytuacji wewnętrznej, bo opozycja przekracza wszelkie granice tego, co wolno w najbardziej nawet brutalnej walce politycznej w systemie demokratycznym (…)” – mówi Jackowski. Uważa także, że należy wyciągnąć wnioski z porażki w miastach. Pytany, dlaczego odrzucono tam pisowską propozycję, mówi, że pozwolono zbudować przekonanie, że o wyniku wyborów zdecyduje rezultat najbardziej widowiskowych pojedynków w wielkich miastach.
Wiceminister Jarosław Zieliński zapewnia w wywiadzie, że nie wydawał żadnych poleceń związanych z ochroną jego domu. O Bożenie Kamińskiej, posłance Platformy Obywatelskiej, która ujawniła całą sprawę, mówi, że chciała zaistnieć medialnie, bo nie ma nic wyborcom do zaoferowania. Zieliński mówi, że zwrócił się do prawników o “analizę sytuacji związanej z ostatnią falą ataków politycznych i medialnych”. Istotnym aspektem tej sprawy jest ujawnienie prywatnego adresu zamieszkania i utytułowania jego domu. Dziennikarz Newsweeka już to przerabiał.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU