Każdy czasami musi się wyluzować. Każdy, ale chyba nikt nie spodziewa się zbytniego szaleństwa po Jarosławie Kaczyńskim. A jednak i obecny lider PiS ma na koncie dość osobliwe, imprezowe zachowanie.
Kaczyński seks-instruktorem?
Powiedzmy to sobie szczerze: Kaczyński ma opinię nudziarza i sztywniaka. Kogoś, kto żyje polityką, a już z pewnością nie lubi zakrapianych imprez. Okazuje się jednak, że jest – a przynajmniej było – inaczej. Pikantne szczegóły z życia Jarosława Kaczyńskiego opisał w książce “Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego” Michał Krzymowski.
O co chodzi? Przenieśmy się do grudnia 1990 roku. Lech Wałęsa, z którym wtedy Kaczyński współpracuje, właśnie został wybrany na urząd prezydenta RP. Radości nie ma końca. I tu do akcji wkracza obecny lider PiS.
“Dziewczyny tańczą na redakcyjnym stole, a Jarosław przechadza się w meloniku z napisem “Sex instructor. First lesson free”, który jedna z dziennikarek przywiozła ze zbierania truskawek w Norwegii” – czytamy w książce Krzymowskiego.
Nas ciekawi, czy polityk ma słynną czapeczkę do dziś…
Tajemnice Kaczyńskiego
Z pewnością to nie jedyna anegdota, jaką znajdziemy w książce. Jarosław Kaczyński, jak chyba każdy, ma swoje tajemnice. Opinię publiczną mogą one bardzo zainteresować, bowiem właściwie niewiele wiemy o jego życiu prywatnym. Prezes PiS – w przeciwieństwie do np. Donalda Tuska – nie posiada konta na Instagramie, na którym dzieliłby się swoją prywatnością. Możemy jednak założyć, że takowe okazałoby się hitem. Nie chodzi bynajmniej o sympatię Polaków do “Kaczora”, a to, że algorytmy social mediów nierzadko faworyzują fotografie ze zwierzętami. Kaczyński zaś jest wielkim fanem kotów.
Panie prezesie, wiemy, że pan nas czyta! Może warto się przełamać i spróbować?
Źródło: se.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU