Polityka i Społeczeństwo

Jurek Owsiak wzmocni ugrupowanie Biedronia? Zaskakujące doniesienia ze Słupska

Od kilku dni wiemy już, że Robert Biedroń postanowił pożegnać się z polityką samorządową i próbuje stworzyć nowy, ogólnopolski ruch polityczny, który ma trwale zaistnieć na polskiej scenie politycznej. Sam obecny prezydent Słupska nie kryje, że ma wielkie ambicje i aspiruje do bycia premierem. Wielu komentatorów zadaje sobie pytanie, czym partia Biedronia miałaby się wyróżniać, czym zachęcić do aktywnego uczestniczenia w życiu publicznym osób dotychczas niegłosujących, które są zniesmaczone trwającym już od przeszło dekady sporem pomiędzy dwoma największymi obozami politycznymi czyli Prawem i Sprawiedliwości oraz Platformą Obywatelską. Jednego nie można Biedroniowi odmówić – ma rację, że jest o kogo walczyć i czyimi głosami wejść do parlamentu, by odmieniać oblicze polskiej polityki. 

W naszym kraju trwale nie głosuje blisko połowa obywateli. Biorąc pod uwagę tylko ostatnie wybory w 2015 roku, gdy do urn wyborczych poszło nieco ponad 15 mln Polaków, oznacza to, że blisko drugie tyle zostało w domach i to w sporej mierze do nich kierowany będzie program nowej partii Biedronia. Jeśli udałoby mu się trafić choćby do 1/3 z nich, dałoby mu to nowych 5 mln wyborców czyli tylu, ilu w minionych wyborach dało zwycięstwo partii Kaczyńskiego. Działa na wyobraźnię? Oczywiście, że działa. Aby to jednak się udało, Biedroń stoi przed nie lada wyzwaniem. Pierwszym krokiem do zaktywizowania wyborców, których nie ciągnie do polityki, jest znalezienie osób wpływowych, również stroniących od polityki, którzy wystawią mu pozytywną rekomendację. Jedną z takich osób niewątpliwie jest szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – Jurek Owsiak. Czy Biedroń walczy o jego poparcie czy wręcz zaangażowanie w projekt “Kocham Polskę”?

Wczoraj w Słupsku odbył się V Kongres Współpracy Lokalnej, ogólnopolskie spotkanie organizacji pozarządowych. Na jednym z paneli dyskusyjnych, odbywających się pod tytułem “Pod prąd i Róbta co chceta – czemu musimy być przeciw?” na ten temat rozmawiali właśnie prezydent Słupska i szef WOŚP. Czy to zapowiedź współpracy nad progresywnym programem nowej partii? Póki co Owsiak przekonuje, że do polityki go nie ciągnie, choć zarówno on, jak i Biedroń doskonale zdają sobie sprawę z potencjalnego wpływu na niegłosujących wyborców, którzy usłyszeliby dobre słowo o nowej inicjatywie właśnie z ust pozostającego poza polityką Owsiaka.

Współpraca zresztą oficjalna być nie musi – wystarczą pozory. Leszek Balcerowicz również nigdy formalnie ani oficjalnie nie uczestniczył w tworzeniu Nowoczesnej Ryszarda Petru, jednak dla części wyborców liberalnych było oczywiste, że “coś jest na rzeczy”. W przypadku Biedronia i Owsiaka na rzeczy być może jeszcze nic nie ma. Przynajmniej oficjalnie, ale warto mieć oczy i uszy otwarte.

fot. Łukasz Capar, źródło: UM Słupska/ Shutterstock/Maciej Bledowski

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie