Julia Wieniawa ma dość! “Zwierzęta. (…) Nie umiem tego nazwać” – napisała w social mediach. O co chodzi? O działaniach narodowców, jakie wszyscy obserwowaliśmy w czasie Marsz Niepodległości.
Nieudany Marsz Niepodległości
Przypomnijmy, że w czasie wczorajszego Marszu Niepodległości część jego uczestników uzbrojonych w race zdemolowała wejście do sklepu przy Rondzie De Gaulle’a. Potem doszło do zamieszek z policjantami.
Jakby zaś tego było mało, jedna z osób, która brała udział w wydarzeniu, rzuciła racę do jednego z mieszkań w kamienicy na warszawskim Powiślu. Celowała w balkon z banerem Strajku Kobiet. Tyle że nie trafiła, a w efekcie raca podpaliła inne mieszkanie.
Wieniawa vs. narodowcy
Wszystko to postanowiła skomentować Julia Wieniawa. Aktorka w jednej z ostatnich produkcji pokazała, że dobrze radzi sobie nawet z groźnymi zombie “z głębi lasu”, więc i skrajna prawica nie jest jej straszna:
“Zwierzęta. Nie, one mają więcej miłości i rozumu. To po prostu BESTIE, DEBILE, OHYDNE KREATURY. Nie umiem tego nazwać, ale nasuwają mi się same przekleństwa na język.”
A miało być tak pięknie…
Marsz Niepodległości miał w tym roku przyjąć formę rajdu – ludzie nie mieli w nim iść (oczywiście z powodu epidemii COVID), a jechać samochodami. Przynajmniej do tego zachęcali organizatorzy. Efekt niestety był trochę inny, a w niektórych momentach wydarzenie wyrwało się spod kontroli.
Co gorsza, w sieci można znaleźć teorie spiskowe, w których sugeruje się, że za groźnymi incydentami stali prowokatorzy czy służby.
Jak widać, narodowcy ponownie sprawili, że obchody Święta Niepodległości w Polsce kojarzą się z chuligańskimi wybrykami, a nie faktyczną celebracją.
Źródło: Instagram
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU