Prezes Trybunały Konstytucyjnego (TK) Julia Przyłębska i sędzia tej samej instytucji Jarosław Wyrembak nie pojawili się na senackiej komisji, na którą zostali zaproszeni. Przyłębska w swojej odmowie powołuje się na stosowną ustawę, zaś Wyrembak napisał w swoim liście: “TK utracił aktualnie zdolność do wypełniania swoich konstytucyjnych funkcji”.
O co dokładnie chodzi? Wcześniej przewodniczący senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, senator KO Aleksander Pociej zaprosił na jej obrady oboje prawników. Celem było wysłuchanie Przyłębskiej i Wyrembaka na temat obecnej działalności TK. Chciał w ten sposób uzyskać informacje “w związku z pojawiającymi się w mediach doniesieniami o kłopotach i sporach w Trybunale Konstytucyjnym”.
Problemy TK
Kontrowersje wokół TK trwają od dawna. W tym konkretnym przypadku chodzi o to, że Wyrembak zarzucał Przyłębskiej “niejasne zasady wyznaczania składów orzekających” i “blokowanie rozpatrzenia konstytucyjności przepisów antyaborcyjnych”.
Oboje mieli teraz okazje publicznie wyjaśnić swój konflikt. Tyle że nie skorzystali z okazji i nie pojawili się na posiedzeniu. Pociej przyznaje, że otrzymał pismo od Przyłębskiej, w którym ta przyznała, że co prawda jest ustawowo zobowiązana do przekazywania Senatowi tego typu informacji, jednak nie w takiej formie, jak chciał polityk KO, a w ramach corocznej wizyty w izbie wyższej. Teraz więc odmówiła wzięcia udziału w debacie.
Wcześniej z kolei Polska Agencja Prasowa poznała treść listu Pocieja. Ten napisał w nim m.in., że “TK utracił zdolność do wypełniania funkcji”. Dodał też:
„Odpowiadając na zaproszenie pana senatora, na koniec uprzejmie informuję pana senatora i komisję, że, według mojej oceny, wydarzenia, które miały miejsce w części tajnej zgromadzenia ogólnego sędziów Trybunału Konstytucyjnego 26 listopada br., w sposób ostateczny i definitywny przesądziły o tym, że TK utracił aktualnie zdolność do wypełniania swoich konstytucyjnych funkcji.”
Państwo prawa?
Kontrowersje wokół działań PiS dot. TK trwają już parę lat i nic nie wskazuje na to, by miały się zakończyć. Zapewne ich finał nastąpi dopiero, gdy Zjednoczona Prawica utraci w końcu władzę. Na to ostatnie jednak poczekamy jeszcze kilka lat…
Źródło: Gazeta.pl
Fot. Flickr.com/Senat RP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
