Niemal pięć lat temu Mateusz Morawiecki podłożył stępkę pod nowy prom, który miał powstać w Szczecinie. Skończyło się tak, że stępka wyląduje w skupie złomu. W tle historii pojawia się tajemniczy sweter.
– Położenie stępki (oś konstrukcyjna szkieletu statku) to symboliczny moment rozpoczęcia budowy statku. Prom dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej wybuduje Morska Stocznia Remontowa Gryfia – zakomunikowało w 2017 roku Ministerstwo Rozwoju. Na miejscu zjawiła się świta PiS-u z Mateuszem Morawieckim na czele.
– To symboliczny moment dla przemysłu stoczniowego w Szczecinie. Ostatni prom zbudowany dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej powstał również w tym mieście. Z tym, że było to niemal 40 lat temu – mówił ówczesny wicepremier Morawiecki. Wtórował mu Joachim Brudziński, który zaklinał się, że w Szczecinie powstaje coś wielkiego. – Jeżeli ten projekt zakończy się totalną klęską, to ubrany w turecki sweter à la Kononowicz powiem, że ten projekt się nie udał – zapewnił w Polsat News europoseł PiS.
“Jeżeli prom nie powstanie, jeżeli projekt zakończy się totalną klapą i totalną klęską, to ubrany w turecki sweter a’la Krzysztof Kononowicz powiem, że ten projekt się nie udał”. pic.twitter.com/sx8LkSTujC
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) June 4, 2021
W piątek portal wSzczecinie.pl poinformował o losie, jaki spotka stępkę w najbliższej przyszłości. Mówiąc krótko i brutalnie – trafi na złom. – Oczekiwana przez nas jednostkowa cena stępki to 2zł za kilogram. Oczywiście, jesteśmy gotowi na negocjacje w tym zakresie – zakomunikowano w piśmie, które otrzymał jeden ze skupów złomu w Szczecinie. Innych ofert na stępkę nie brakuje.
Miał być prom, będzie złom. To doskonały, niemal symboliczny obraz rządów Prawa i Sprawiedliwości. Kto zatem i kiedy przeprosi stoczniowców i ubierze się w turecki sweter?
https://twitter.com/jbrudzinski/status/920172292029771776?s=20&t=rWp7hoJ8OkVzh6zvtbNbuw
Źródło: businessinsider.com
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU