Stało się! Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie swojego wyroku ws. aborcji, a ludzie wychodzą na ulice. Mamy więc powtórkę z października minionego roku.
Już to kiedyś widzieliśmy – można powiedzieć. W październiku Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok ws. prawa aborcyjnego, którym w zasadzie unieważnił obowiązujący przez kilkadziesiąt lat kompromis w tej sprawie. Decyzja TK wywołała zamieszki, które trwają do dziś. A od dziś ruszą z nowym impetem, bo TK opublikował uzasadnienie swojego wyroku, przez co rząd nie ma już wymówki, by tegoż nie publikować. Centrum Informacyjne Rządu już zresztą zapowiedziało, że wyrok zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw już dziś.
Trybunał Konstytucyjny przedstawił pisemne uzasadnienie do wyroku dotyczącego ochrony życia. Zgodnie z wymogami konstytucyjnymi wyrok zostanie opublikowany dzisiaj w Dzienniku Ustaw.
— Centrum Informacyjne Rządu (@KPRM_CIR) January 27, 2021
Jest akcja, jest reakcja. Chwilę po ogłoszeniu informacji o publikacji uzasadnienia, na ulice wyszli pierwsi protestujący. Ludzie skrzykują się na manifestacje, Strajk Kobiet podał godziny i lokalizacje, gdzie będzie organizował demonstracje. Zwołano także konferencję prasową organizatorek Strajku.
– Jeśli dojdzie do publikacji „wyroku”, Strajk Kobiet będzie gotowy do odpowiedzi w skuteczny, uliczny sposób, a panowie tego jak zwykle pożałują. Jednocześnie złożymy zawiadomienie do prokuratury – skomentowała Marta Lempart.
– Chcemy sprawdzić, ile zajmie czasu Jarosławowi Kaczyńskiemu, aby ściągnąć do Warszawy tyle radiowozów, by się nas nie bać – powiedziała na konferencji. Pod transmitowaną online konferencją pojawiały się komentarze wściekłych ludzi, którzy nawoływali do protestów. “Walczmy, walczmy i jeszcze raz walczmy – oby jak najszybciej władza PiS-u odeszła w niebyt”, “Nie dajmy się temu skorumpowane i zakłamanemu rządowi”, “To juz jest przegiecie co oni zrobili!!!!”, “Koniec z PiSem, wolność i równość razem” – to kilka z przykładów, ale dobrze obrazujących atmosferę.
Sprawę szeroko komentują również politycy. Zwracają uwagę na termin publikacji. TK zwlekało blisko 100 dni, by nagle opublikować uzasadnienie w czasie, gdy dużo mówi się o kontrowersjach w sprawie organizacji Narodowego Programu Szczepień. Przypadku nie widzą w tym i przedstawiciele opozycji, i dziennikarze.
– Publikacja uzasadnienia pseudo-wyroku pseudo-trybunału jest w mojej ocenie prowokacją Jarosława Kaczyńskiego. Dziś rząd próbuje przykryć swoją nieudolność, fiasko programu szczepień i braku zakupu 15 milionów szczepionek. To cyniczna gra zdrowiem i życiem Polek – powiedział Borys Budka.
Przewodniczący @bbudka: Publikacja uzasadnienia pseudo-wyroku pseudo-trybunału jest w mojej ocenie prowokacją J. Kaczyńskiego. Dziś rząd próbuje przykryć swoją nieudolność, fiasko programu szczepień i braku zakupu 15 milionów szczepionek. To cyniczna gra zdrowiem i życiem Polek. pic.twitter.com/ik3jzCKaB2
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) January 27, 2021
– Ze szczepieniami jesteśmy daleko w tyle, cudem unikamy trzeciej fali, a do drzwi pukają już nowe, bardziej zaraźliwe mutacje koronawirusa. I w tym momencie Kaczyński daje zielone światło na danie nowego powodu do protestów. To jest po prostu chore – napisał Maciej Bąk.
Ze szczepieniami jesteśmy daleko w tyle, cudem unikamy trzeciej fali, a do drzwi pukają już nowe, bardziej zaraźliwe mutacje koronawirusa. I w tym momencie Kaczyński daje zielone światło na danie nowego powodu do protestów. To jest po prostu chore.
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) January 27, 2021
– Nie szło ze szczepieniami, potężna liczba zgonów, ludzie są wkurzeni.PiS postanowił wrócić do tematu aborcji – skomentował Paweł Wroński.
Nie szło ze szczepieniami, potężna liczba zgonów, ludzie są wkurzeni.
PiS postanowił wrócić do tematu aborcji.— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) January 27, 2021
– Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej publikuje uzasadnienie #wyroknakobiety. To może oznaczać tylko jedno – jest kolejna afera do przykrycia – skomentował Robert Biedroń.
Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej publikuje uzasadnienie #wyroknakobiety. To może oznaczać tylko jedno – jest kolejna afera do przykrycia.
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) January 27, 2021
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU