W co gra Pekin?
Podczas wojny na Ukrainie Chiny grają we własną grę. Oficjalnie nawołują do dyplomatycznego rozwiązania sprawy, ale Rosji nie potępiają i krytykują sankcje. Chinom na rękę byłoby nie tyle pozbycie, co maksymalne osłabienie Putina. Ten nie jest dla Jinpinga przyjacielem, a co najwyżej wrogiem wroga, jakim są USA. Zaangażowanie Stanów w Europie jest Pekinowi na rękę.
– Nie trzeba być jasnowidzem, żeby widzieć, że odwrócenie się Amerykanów od Pacyfiku i zwrócenie się na Atlantyk, jest ogromną ulgą dla Chin. Być może poruszą w tym momencie kwestię Tajwanu – zastanawia się sinolog prof. Bogdan Góralczyk. Jego zdaniem wojna na Ukrainie jest dla Chin praktycznym testem, jak państwa świata i organizacje międzynarodowe reagują na wojnę. Od tego mogą zależeń ewentualne kolejne posunięcia Państwa Środka.
Czytaj również:
Zaskakujące doniesienia brytyjskiego wywiadu. TAK długo jeszcze wytrzyma Rosja?
Putin skarży się premierowi Izraela. Nie uwierzycie, na co!
Źródło: Rzeczpospolita, Money.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU