– Jest to jednak kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów z dwóch względów. Po pierwsze ze względu na stosunek Amerykanów do ochrony własności, a po drugie z uwagi na wartość wolności słowa – mówił Duda.
Co teraz zrobi prezydent? Według nieoficjalnych ustaleń Onetu, Andrzej Duda dowiedział się o zaskakującym ruchu PiS bardzo późno, dopiero w czwartek. Nie jest jasne, czy partia konsultowała ten ruch z głową państwa. Czyżby PiS ruszyło do zabawy, nie mając pewności, jak zachowa się Andrzej Duda. Wojciech Szacki, analityk Polityki Insight, uważa jednak inaczej.
– PiS jest jednak przekonany, że prezydent jest ugadany i nie spodziewają się weta – powiedział ekspert w rozmowie na antenie TOK FM. – Co mogłoby oznaczać np. skierowanie tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, który pewnie orzekłby tak, jak PiS by sobie życzył albo nie orzekłby wcale i mógłby tę sprawę przetrzymywać jako straszak – podsumowuje analityk.
Póki co Pałac Prezydencki wydał lakoniczny komunikat.
– Pan prezydent podejmie decyzję, kiedy nadejdzie stosowny czas. Kiedy? Czekamy, aż ustawa wpłynie na biurko pana prezydenta – powiedział w rozmowie z WP prezydencki minister Paweł Szrot.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU