Ministerstwo Zdrowia wydało 150 tys. zł na lek, który okazuje się nieskuteczny. Przy milionach złotych wydawanych na trefne maseczki czy tureckie testy, na których zarabiała firma powiązana z PiS, takie pieniądze nie robią wrażenia – Chlorochina, z którą wiązano nadzieje w walce z pandemią, jest nieskuteczna. Resort zdrowia kupił ją dla szpitali, na szczęście w umiarkowanej ilości – informuje Dziennik Gazeta Prawna.
Zakupiono 11 tys. opakowań – Problem w tym, że chlorochina nie spełnia pokładanych w niej nadziei. Najnowsze studium opublikowane na łamach prestiżowego czasopisma “The Lancet” wykazało bowiem, że lek bywa wręcz szkodliwy dla pacjentów z COVID-19 – czytamy w DGP. W lutym Chińczycy stwierdzili, że lek jest skuteczny przy zakażeniach koronawirusem, a badania były prowadzone w 10 szpitalach w Pekinie.
Kiedy lek dotarł do nas, to go stosowaliśmy. U kilkunastu pacjentów, w sumie zużyliśmy 140 opakowań. Teraz po doniesieniach, że może szkodzić, przestaliśmy – mówi DGP jeden z dyrektorów szpitali zakaźnych w Świętokrzyskiem. Szef placówki jest przekonany, że lek nikomu nie zaszkodził. Z kolei rzeczniczka Kliniki Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach mówi, że lek jest stosowany zgodnie z dotychczasowymi rekomendacjami, a pacjenci są ściśle monitorowani.
Badanie opublikowane przez “The Lancet”, zostało przeprowadzone na grupie chorych z 671 szpitali. Autorzy porównali karty 96 tys. pacjentów i okazało się, że otrzymującym lek częściej groziły problemy z sercem – Mamy więc sytuację, w której nie ma przekonujących dowodów na skuteczność tego leku, natomiast są dowody na to, że może być groźny dla pacjentów. To każe postawić znak zapytania przy celowości stosowania chlorochiny i hydrochlorochiny w leczeniu COVID-19 – mówi gazecie prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Źródło – Dziennik Gazeta Prawna online
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU