Numer telefonu Jacka Kurskiego został przejęty przez hakerów. Prezes TVP sam jest sobie winny – w ubiegłym tygodniu sam ujawnił go w mediach społecznościowych.
Jacek Kurski przez własne roztargnienie, a może nawet niefrasobliwość wpakował się w w małe kłopoty. Szef wszystkich szefów Telewizji Publicznej w ubiegłym tygodniu wrzucił do internetu zdjęcie pierwszej strony pozwu przeciwko dziennikarzom Onetu. Więcej o tej sprawie piszemy w tym miejscu.
Problemy w tym, że Kurski nie ukrył swoich danych osobowych. Na dokumencie wyraźnie widać było m.in. jego adres zamieszkania i numer telefonu. A jak to bywa w dzisiejszych czasach – szybko znaleźli się chętni, którzy postanowili to niedopatrzenie wykorzystać.
We wtorek jeden z dziennikarzy Onetu odebrał telefon z numeru należącego do prezesa TVP. Jednak zamiast głosu Kurskiego, usłyszał automatyczną informację o wulgarnej, antysemickiej treści. Takich telefonów musiało być więcej, ponieważ operator telefonii komórkowej oznaczył ten numer jako spam.
Jackowi Kurskiemu nie pozostało nic innego, jak zmienić numer i poinformować swoich znajomych o hakerskim ataku.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU